Szwecja przywraca kontrolę na granicach. Premier Stefan Loefven: „Jeśli nasze służby mówią nam, że nie możemy zagwarantować bezpieczeństwa na naszych granicach, to musimy reagować”

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Premier Szwecji Stefan Loefven, broniąc decyzji o przywróceniu tymczasowej kontroli na szwedzkich granicach, powiedział w czwartek, że skoro jego kraj w związku z napływem migrantów nie jest w stanie zagwarantować bezpieczeństwa, to rząd musi reagować.

Loefven, który uczestniczy w szczycie migracyjnym UE na Malcie, podkreślił, że europejscy partnerzy rozumieją decyzję Szwecji o przywróceniu kontroli na granicach.

Jeśli nasze służby mówią nam, że nie możemy zagwarantować bezpieczeństwa i kontroli na naszych granicach, to musimy ich słuchać

— powiedział szef szwedzkiego rządu.

Jak dodał, w Unii Europejskiej potrzebna jest dyskusja na temat obecnych zasad podróżowania bez paszportu w Europie.

Potrzebujemy innego systemu. To jest oczywiste

— stwierdził.

W związku z masowym napływem uchodźców Szwecja przywróci tymczasowo od czwartku od godz. 12.00 kontrole graniczne. Kontrole mają zostać wprowadzone na 10 dni, w razie potrzeby zostaną przedłużone.

Zaostrzenie przepisów ma dotyczyć w pierwszym rzędzie przeprawy drogowo-kolejowej przez most nad cieśniną Sund oraz połączeń promowych z Niemiec oraz Danii.

Szwedzka policja zaapelowała w czwartek do osób podróżujących do Szwecji z krajów sąsiednich, aby podczas przekraczania granicy miały przy sobie paszport.

Szwedzkie władze, początkowo otwarte na przyjmowanie uchodźców, w ostatnich dniach zaczęły przyznawać, że nie radzą sobie z sytuacją. Brakuje miejsc noclegowych, w Skanii powstaje pierwsze pole namiotowe dla imigrantów.

Niespełna 10-milionowa Szwecja oczekuje w tym roku do 190 tys. uchodźców, co - proporcjonalnie do liczby mieszkańców - plasuje ją w czołówce krajów przyjmujących najwięcej uchodźców w UE.

PAP/mmil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych