Rosja stawia Egiptowi za wzór... śledztwo smoleńskie. „Wrzutka" albo... oni naprawdę tak myślą...?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV / POOL
Fot. PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV / POOL

Albo – nawet w Rosji to jest możliwe – to był po prostu przypadek? Najpierw pilot Michajłow tak sobie powiedział do kamery, a potem komuś z redaktorów to się spodobało, i wpisał to prowadzącej do skryptu? I zarówno pilot Michajłow, jak i redaktorzy „Wriemi”, gdyby czytali ten tekst na wpolityce.pl, kompletnie i szczerze nie rozumieliby, o co nam chodzi? Dlaczego doszukujemy się czegoś znaczącego w tak niewinnym (i dla nich niestety oczywistym) zdaniu…?

Przyznam szczerze, że sam nie jestem pewien. Ale ten epizodzik warto odnotować. Albo jako zapowiedź rozpoczęcia jakiegoś rodzaju grania tematem smoleńskim przez Kreml, albo też – jako smutny przykład, jak dalece tamtejsza propaganda potrafiła zniekształcić Rosjanom obraz rzeczywistości.

« poprzednia strona
12

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych