Ośrodek dla 60 uchodźców, który miał wkrótce być oddany do użytku w Eskilstunie, 90 km na zachód od Sztokholmu, został w nocy z piątku na sobotę podpalony - poinformowała policja. Budynek prawie całkowicie spłonął.
Strażacy zostali wezwani w piątek po godz. 23, lecz na miejscu okazało się, że budynek, będący dawniej ośrodkiem wypoczynkowym, prawie całkowicie spłonął. Od początku roku w Szwecji podpalono kilkanaście ośrodków dla uchodźców, w ciągu dwóch ostatnich tygodni - cztery. W Szwecji jest ponad 8 tys. ośrodków dla uchodźców.
W tym roku Szwecja przyjęła rekordową liczbę 90 tys. wniosków o azyl. Według prognoz w 2015 r. do tego kraju może przybyć nawet 150 tys. imigrantów. Jak podał na początku października urząd ds. migracji Migrationsverket, zaczyna już brakować miejsc noclegowych. Uchodźcy tymczasowo lokowani są w nieczynnych szkołach, namiotach, halach sportowych, koszarach czy więzieniach.
W małych miasteczkach, ląduje ich nagle po kilkuset. Tydzień temu przyjęcie uchodźców ogłosił nawet ośrodek narciarski w dalekiej Laponii. 600 osób znajdzie schronienie w położonej 200 km za kołem podbiegunowym miejscowości Riksgränsen do lutego 2016 r., gdy na dobre zacznie się sezon narciarski.
Wielu Szwedom się to nie podoba. W weekend płomienie strawiły starą szkołę w Onsala pod Göteborgiem, kilka dni wcześniej - gmachy w Ljungby i Arlöv. W środę rano ktoś próbował podpalić kolejną szkołę, w której mają zamieszkać uchodźcy, tym razem w miejscowości Upplands Väsby, 30 km od Sztokholmu.
Władze gmin w innych częściach kraju mają się na baczności. Nie chcą zdradzić, gdzie zakwaterują imigrantów. A miasteczka namiotowego pod Lund, przygotowanego dla kolejnych 375 osób, strzeże policja. Na tle kryzysu imigracyjnego wzrasta też poparcie dla antyimigranckiej partii Szwedzkich Demokratów (SD). W dwóch październikowych sondażach SD ma 25 proc. poparcia, mniej więcej tyle samo co rządzący socjaldemokraci.
W czwartek 21-napastnik zabił nożem nauczyciela i ucznia w szkole podstawowej w Trollhaettan, 75 km na północ od Goeteborga. Według ustaleń policji kierował on się pobudkami rasistowskimi.
Przemysłowe miasto Trollhaettan, liczące ok. 50 tys. mieszkańców, jest w znacznej części zamieszkane przez ludność imigrancką. Policja informowała, że napastnik był mieszkańcem tego miasta; nie był wcześniej notowany.
Ryb, PAP, sverigesradio.se
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/269550-szwecja-stoi-w-ogniu-splonal-kolejny-osrodek-dla-uchodzcow-miasteczka-namiotowego-w-lund-strzeze-policja