Gmina Hardheim w Badenii-Wirtembergii, choć liczy zaledwie 4600 mieszkańców, przyjęła od początku września już ponad tysiąc imigrantów. Nie radzi sobie z przybyszami, którzy gnieżdżą się w dawnych koszarach Bundeswehry. Burmistrz gminy Volker Rohm postanowił więc sporządzić zestaw reguł dla imigrantów, który ma ułatwić ich integrację – informuje niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung”.
Przewodnik po etykiecie zawiera m.in. wskazówki dotyczące higieny osobistej oraz traktowania kobiet. Sporządzony w kilku językach, w tym po arabsku, zostanie rozdany imigrantom. Od kilku dni już wisi na stronie internetowej gminy.
Drogi obcy mężczyzno, droga obca kobieto. Witamy w Niemczech! Wiemy, że wielu z was ma za sobą straszne przeżycia. Wojnę i niebezpieczną ucieczkę. Cieszymy się, że udało się wam tu dotrzeć
—głosi wstęp poradnika. Dalej ton jest nieco mniej życzliwy.
W Niemczech szanuje się cudzą własność, nie należy kraść w sklepach. Najpierw płaci się za towar a potem się go ze sklepu wynosi. Nie należy również wchodzić bez zaproszenia na cudzą posesję, do cudzego ogrodu, stodoły czy innych budynków. Nie wolno też zbierać owoców i warzyw bez zgody właściciela
—wylicza burmistrz Rohm. Następnie przechodzi do problemu, który najbardziej irytuje mieszkańców Hardheim. Czyli brak higieny osobistej u uchodźców.
Naszą potrzebę załatwiamy wyłącznie w toaletach, a nie w parkach i cudzych ogrodach, czy chowając się za przydrożnymi krzakami. Toalety pozostawiamy w stanie czystości. Śmieci wyrzucamy do koszy na śmieci. Niemcy to czysty kraj i tak ma pozostać! Nie należy też we trójkę jeździć rowerem i hamować przy pomocy stóp. Woda służy do gotowania i mycia się. Oraz spuszczania wody w toalecie, co jest szczególnie ważne!
—czytamy na stronie internetowej gminy. Imigranci dowiadują się także, że „kobiety mają takie same prawa jak mężczyźni i nie lubią, jak się je napastuje na ulicy.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gmina Hardheim w Badenii-Wirtembergii, choć liczy zaledwie 4600 mieszkańców, przyjęła od początku września już ponad tysiąc imigrantów. Nie radzi sobie z przybyszami, którzy gnieżdżą się w dawnych koszarach Bundeswehry. Burmistrz gminy Volker Rohm postanowił więc sporządzić zestaw reguł dla imigrantów, który ma ułatwić ich integrację – informuje niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung”.
Przewodnik po etykiecie zawiera m.in. wskazówki dotyczące higieny osobistej oraz traktowania kobiet. Sporządzony w kilku językach, w tym po arabsku, zostanie rozdany imigrantom. Od kilku dni już wisi na stronie internetowej gminy.
Drogi obcy mężczyzno, droga obca kobieto. Witamy w Niemczech! Wiemy, że wielu z was ma za sobą straszne przeżycia. Wojnę i niebezpieczną ucieczkę. Cieszymy się, że udało się wam tu dotrzeć
—głosi wstęp poradnika. Dalej ton jest nieco mniej życzliwy.
W Niemczech szanuje się cudzą własność, nie należy kraść w sklepach. Najpierw płaci się za towar a potem się go ze sklepu wynosi. Nie należy również wchodzić bez zaproszenia na cudzą posesję, do cudzego ogrodu, stodoły czy innych budynków. Nie wolno też zbierać owoców i warzyw bez zgody właściciela
—wylicza burmistrz Rohm. Następnie przechodzi do problemu, który najbardziej irytuje mieszkańców Hardheim. Czyli brak higieny osobistej u uchodźców.
Naszą potrzebę załatwiamy wyłącznie w toaletach, a nie w parkach i cudzych ogrodach, czy chowając się za przydrożnymi krzakami. Toalety pozostawiamy w stanie czystości. Śmieci wyrzucamy do koszy na śmieci. Niemcy to czysty kraj i tak ma pozostać! Nie należy też we trójkę jeździć rowerem i hamować przy pomocy stóp. Woda służy do gotowania i mycia się. Oraz spuszczania wody w toalecie, co jest szczególnie ważne!
—czytamy na stronie internetowej gminy. Imigranci dowiadują się także, że „kobiety mają takie same prawa jak mężczyźni i nie lubią, jak się je napastuje na ulicy.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/267910-niemcy-etykieta-dla-imigrantow-miasteczko-hardheim-probuje-cywilizowac-uchodzcow-nie-wolno-zalatwiac-swych-potrzeb-w-parkach-niemcy-to-czysty-kraj-i-tak-ma-pozostac