Niemcy zwracają się w stronę Kremla. Wicekanclerz Gabriel: "Będziemy musieli zmienić nasze podejście do Rosji"

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel (SPD) opowiedział się w piątek za poprawą relacji z Rosją w celu rozwiązania kryzysu wywołanego napływem uchodźców oraz zakończenia wojny domowej w Syrii. Zakwestionował też utrzymywanie przez dłuższy czas sankcji.

Będziemy musieli zmienić nasze podejście do Rosji

— powiedział Gabriel.

Jego zdaniem konflikt na Ukrainie nie może być obciążeniem wykluczającym traktowanie Rosji jako partnera w zabiegach o rozwiązanie konfliktu w Syrii. Nie można z jednej strony stale utrzymywać sankcji, a z drugiej strony prosić o współpracę - zaznaczył Gabriel cytowany przez agencję dpa.

Gabriel jest szefem SPD, partii tworzącej wraz z CDU i CSU rząd kanclerz Angeli Merkel. Kieruje resortem gospodarki i energetyki.

Na łamach „Die Welt” grupa byłych dyplomatów i wojskowych napisała, że Unia Europejska powinna uznać rosyjskie strategiczne interesy tak samo, jak uznaje interesy amerykańskie. UE powinna zmusić USA i Rosję, aby usiadły do negocjacyjnego stołu - apelują dyplomata Frank Elbe - były ambasador Niemiec w Polsce, Harald Kujat - były główny inspektor Bundeswehry, Horst Teltschik - były doradca ds. międzynarodowych Helmuta Kohla oraz Bruno Redeker - szef Fundacji im. Carla Friedricha von Weizsaeckera.

Bez Rosji, ale i bez USA bezpieczeństwo nie jest możliwe

— podkreślają autorzy apelu.

Ich zdaniem „każde mocarstwo ma swoją Kubę”, co oznacza konieczność uznania strategicznych interesów, aby „wojna na Ukrainie nie przekształciła się w wojnę o Ukrainę”.

Apelują o „odideologizowanie” konfliktów na Ukrainie i w Syrii oraz podjęcie negocjacji między Rosją a USA w celu osiągnięcia kompromisu.

mly/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych