Ujazdowski o przyjmowaniu uchodźców: "Nie wiemy, jakie jest stanowisko rządu. Kopacz mówi co innego niż Schetyna"

fot. wPolityce.pl/Gił
fot. wPolityce.pl/Gił

Nie możemy zaakceptować linii zaproponowanej przez Juncker’a. Czyli mechanicznego lokowania imigrantów. To oznaczałoby zgodę na pojawienie się w Polsce dużej społeczności muzułmańskiej, która nie byłaby w stanie zintegrować się z polskim społeczeństwem

— mówił Kazimierz Michał Ujazdowski na antenie Tok.Fm.

Pytany o politykę Niemiec w sprawie imigrantów, Kazimierz Michał Ujazdowski zwrócił uwagę na zmianę w przekazie jaki płynie z Berlina.

Ona nie jest stabilna nawet w ostatnich miesiącach czy tygodniach. Pani kanclerz Merkel dała sygnał, że jest gotowa przyjąć wszystkich imigrantów z Syrii, który to apel dodatkowo poruszył tę falę w stronę centrum Europy, w stronę Niemiec. Po czym, pod wpływem też wewnętrznej reakcji, reakcji landów, które nie są w stanie zaabsorbować tak dużej grupy imigrantów, dokonał się zwrot od tej polityki

— mówił Ujazdowski w rozmowie z Janem Wróblem.

I jest to dodatkowy argument za tym, że potrzeba nam stabilności, racjonalności i zaufania dla państw członkowskich. Nie można robić tej polityki na zasadzie rozkazu z góry. Dotykam najistotniejszej kwestii w całej debacie, czyli mechanicznie ustanowionych kwot przydziału imigrantów,  bo taka jest idea Komisji Europejskiej. Uważam, że ona jest błędna. To skończy się równie złymi rezultatami i równie chwiejną sytuacją jak tak, którą zrodziła niepotrzebna wypowiedź pani kanclerz

— dodał poseł PiS.

Ujazdowski zwrócił uwagę na fakt ślepego zapatrzenia w Zachód, które dotyka wielu polskich polityków.

To jest tak, że duże państwa z niemałą tradycją także popełniają błędy. Przekonanie, że Europa Zachodnia nie popełnia błędów, które było obecne w polskiej dyskusji o polityce, jest nieadekwatne

— mówi Ujazdowski.

Jego zdaniem, należy przyjmować imigrantów chrześcijańskich, którzy mogliby integrować się z polskim społeczeństwem.

Trzeba zaproponować dobre rozwiązania. To jest przede wszystkim usuwanie źródeł tej klęski. Przecież Europa nie jest w stanie przyjmować nowych setek tysięcy imigrantów ekonomicznych. Chodzi o celową pomoc tym, którzy naprawdę są uchodźcami. Tutaj polski rząd dopuścił się ogromnych zaniedbań. Gdybyśmy parę miesięcy temu z własnej inicjatywy przyjęli kilka tysięcy osób, które są w stanie integrować się ze społeczeństwem polskim, przeważnie chrześcijan z Iraku i Syrii, to nasz tytuł w tych rozmowach byłby znacznie silniejszy

— stwierdził.

Nie możemy zaakceptować linii zaproponowanej przez Juncker’a. Czyli mechanicznego lokowania imigrantów. To oznaczałoby zgodę na pojawienie się w Polsce dużej społeczności muzułmańskiej, która nie byłaby w stanie zintegrować się z polskim społeczeństwem

— dodał.

Kazimierz Ujazdowski przypomina, że Polacy nie otrzymują jednego, jasnego sygnału ze strony rządu.

Nie wiemy jakie jest stanowisko rządu. Zupełnie co innego mówi minister spraw zagranicznych, co innego mówi pani premier, która zachowuje się tak jakby chciała zadeklarować pełne poparcie dla tego co robi Komisja Europejska. Płacimy cenę doraźności. Polityka jest sztuka przewidywania. Nie słyszałem, żeby pół roku temu polski rząd mówił: „mamy własne pole odpowiedzialności, czyli wschód i dużą grupę faktycznych imigrantów z Ukrainy”

— powiedział.

Jestem zwolennikiem okazania solidarności z własnej inicjatywy, zrobienia tego dobrze, czyli przyjęcia ludzi, którzy mogą się zintegrować, którzy nie stworzą ryzyka kulturowego i jestem oponentem pomysłu dotyczącego lokowania imigrantów bez ich woli, na zasadzie mechanicznych kwot. To oznacza zgodę na obecność w Polsce takiej społeczności muzułmańskiej, która będzie rodzić problemy takie jak w Europie Zachodniej

— mówił Ujazdowski.

Nie możemy dopuścić do tego błędu, do którego na zachodzie dopuszczono 20-30 lat temu

— dodał

Zdaniem Ujazdowskiego, Polska byłaby w stanie przyjąć do 10 tysięcy imigrantów, gdyby robiła to sama, nie pod presją Unii.

Powinniśmy to robić z własnej inicjatywy. Wyszukując grup, które mogłyby się zintegrować z naszym społeczeństwem.

mly/tok.fm

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych