Prezydent Syrii Baszar el-Asad ocenił w wywiadzie dla rosyjskich mediów, że jedyną drogą rozwiązania kryzysu migracyjnego w Europie jest walka z terroryzmem.
Kwestią nie jest to, czy Europa przyjmuje albo nie przyjmuje uchodźców. Problem należy rozwiązać u źródła. Jeśli los uchodźców rzeczywiście leży Europie na sercu, niech przestanie wspierać terrorystów
— oświadczył Asad, według fragmentów wypowiedzi na antenie telewizji RT.
Gdyby zapytać pierwszego z brzegu Syryjczyka, czego dziś pragnie, pierwszą odpowiedzią będzie: bezpieczeństwa i stabilności dla wszystkich
— dodał Asad.
AFP zauważa, że mianem terrorystów reżim Asada określa od początku wojny domowej w marcu 2011 r. rebeliantów, dżihadystów, a także pokojowych działaczy opozycyjnych.
Musimy kontynuować dialog w imię poszukiwania konsensu, niemniej nie osiągniemy prawdziwego sukcesu tak długo, jak długo ludzie umierają, trwa rozlew krwi, a ludzie nie czują się całkowicie bezpieczni
— dodał syryjski prezydent.
Nie osiągniemy niczego, dopóki nie zwalczymy w Syrii terroryzmu.
Wojna domowa w Syrii, tocząca się między siłami lojalnymi wobec Asada a ugrupowaniami opozycyjnymi, w tym radykałami islamskimi, trwa od ponad czterech lat. Zginęło w niej ok. 240 tys. ludzi; miliony straciły dach nad głową bądź zostały zmuszone do ucieczki.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/265452-baszar-el-asad-jesli-los-uchodzcow-rzeczywiscie-lezy-europie-na-sercu-niech-przestanie-wspierac-terrorystow