Polityczna sensacja w Wielkiej Brytanii: radykalny lewicowiec Jeremy Corbyn nowym liderem Partii Pracy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

66-letni poseł z północnego Londynu Jeremy Corbyn został w sobotę ogłoszony nowym liderem brytyjskiej Partii Pracy, zdobywając ponad 59 proc. głosów w pierwszej rundzie głosowania. W procesie wyboru wzięło udział ponad 420 tys. sympatyków ugrupowania.

Uzyskany przez Corbyna mandat jest silniejszy od historycznego zwycięstwa Tony’ego Blaira w 1994 roku, kiedy uzyskał on poparcie na poziomie 57 proc.

Te demokratyczne wybory, w których wzięło udział ponad pół miliona ludzi, pokazały, że jesteśmy zdeterminowani w realizacji naszego zadania stworzenia lepszego społeczeństwa” - powiedział po ogłoszeniu wyników Corbyn.

W swoim pierwszym wystąpieniu podziękował indywidualnie każdemu ze swoich kontrkandydatów, podkreślając ich pozytywne cechy i zaznaczając, że liczy na ich wsparcie.

Mówiąc o trwającym kryzysie humanitarnym związanym z napływem uchodźców do Europy, Corbyn powiedział, że „musimy poradzić sobie z tym opierając nasze działania na współczuciu i zrozumieniu. Uchodźcy są takimi ludźmi jak ja czy wy - razem stanowimy jedność”.

Jednocześnie dodał, że będzie opowiadał się przeciwko interwencji zbrojnej w Syrii i zapowiedział, że jeszcze w sobotę weźmie udział w masowej demonstracji przeciwko negatywnej narracji dotyczącej uchodźców szukających schronienia w Europie. Organizatorzy spodziewają się nawet do 100 tys. osób.

W przeszłości Corbyn reprezentował ugodowe stanowisko wobec Rosji. Po zajęciu Krymu oceniał, że kryzys był wynikiem „ekspansjonizmu NATO”, a działania Kremla „nie były niesprowokowane”. Na Twitterze polecał również oglądanie propagandowej stacji Russia Today. Co ciekawe, angażował się jednocześnie w obronę czeczeńskiego lidera Achmeda Zakajewa przed deportacją.*

Nowy lider Partii Pracy podkreślił również, że cieszy się z napływu nowych sympatyków, w większości bardzo lewicowo nastawionych.

Witajcie w domu. To ugrupowanie jest dla was i nie zawiedziemy waszego zaufania” - powiedział. W ostatnich miesiącach liczba zarejestrowanych członków i sympatyków Partii Pracy wzrosła o ponad 160 tys. osób.

Przemawiając na konferencji partyjnej w centrum Londynu, Corbyn podkreślił, że „ma dość czystek społecznych przeprowadzanych w tym mieście przez Partię Konserwatywną”, ogłaszając poparcie dla Sadiqa Khana, partyjnego kandydata na mera Londynu w przyszłorocznych wyborach samorządowych.

Trwające ponad miesiąc głosowanie było największym procesem wyboru lidera brytyjskiej partii od lat. Dla porównania szefa Partii Konserwatywnej wybrało 198 tys. sympatyków partii, a Liberalnych Demokratów - zaledwie 34 tys.

Na początku bukmacherzy szacowali szanse Corbyna jako minimalne; w piątek wielu wypłaciło pieniądze, nie czekając na oficjalne wyniki i przyznając, że „nie wyobrażają sobie, że mógłby nie wygrać”.

Parlamentarzysta z ponad 30-letnim doświadczeniem, Corbyn określa swoje poglądy polityczne jako „radykalnie lewicowe”. Jest zwolennikiem m.in. zniesienia opłat za studia wyższe, renacjonalizacji kolei oraz podniesienia podatków dla najbogatszych i korporacji. Kluczowym elementem jego programu jest „ludowe luzowanie ilościowe” - polityka dodrukowywania przez Bank Anglii pieniędzy na realizację celów socjalnych w ramach wspólnot mieszkaniowych i działań podejmowanych przez publiczny bank inwestycyjny.

Wybrano także zastępcę Corbyna, którym został 48-letni Tom Watson, poseł z West Bromwich East, zdobywając 50,7 proc. głosów w trzeciej rundzie głosowania. Wyniki wyborów natychmiast wzbudziły w mediach społecznościowych złośliwe komentarze, że na czele Partii Pracy staną „Tom i Jerry” (skrót od Jeremy - PAP, odwołanie do popularnej kreskówki).

Nowy lider będzie musiał wyznaczyć nowy kierunek rozwoju Partii Pracy, a moją i naszą rolą będzie wesprzeć go w stu procentach. Nie możemy być podzieleni. Podczas drugiej kadencji rządów Partii Konserwatywnej, tworzymy ostatnią linię obrony dla wielu osób, którzy są krzywdzeni przez działania rządu Camerona” - powiedział Watson.

Jesteśmy obrońcami równości, sprawiedliwości i uczciwości w Wielkiej Brytanii i dalej będziemy pełnić tę rolę w następnych latach. Partia Pracy to znacznie więcej niż nazwisko lidera i jego zastępcy - musimy mieć tego świadomość” - podkreślił.

W ocenie komentatorów, Jeremy Corbyn to polityk, który nie ma szans na stanowisko premiera. Co oznacza, że konserwatyści porządzą co najmniej dekadę.

Co ciekawe, Corbyn nie jest entuzjastą Unii Europejskiej, uważając, że w zbyt dużym stopniu promuje ona postawy wolnorynkowe.

Sil/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych