Polska może znaleźć się w czołówce krajów przyjmujących największą liczbę imigrantów – podaje rmf24.pl. Wszystko zależy od decyzji Komisji Europejskiej, a ta już wstępnie taką podjęła.

Jean Claude Juncker ma przedstawić wstępną decyzję już w środę. Z dokumentów, do których dotarł serwis wynika, że Bruksela na razie skupiła się na podziale 120 tys. imigrantów, którzy obecnie znajdują się we Włoszech, w Grecji oraz na Węgrzech. Najwięcej ma dotrzeć do Niemiec (ponad 31 tys.), Francji (ponad 24 tys.) i Hiszpanii (blisko 15 tys.). Ale tuż poza podium znalazła się Polska, która zdaniem Brukseli powinna przyjąć 9287 uchodźców (4179 z Węgier, 3901 z Grecji i 1207 z Włoch).

Liczba ta ma wynikać z zaostrzeń wprowadzonych przez Komisję, która jako główne kryterium chce zastosować podział uchodźców na podstawie liczby mieszkańców i PKB danego kraju. Co więcej, ten mechanizm miałby działać przy każdej kolejnej fali migracyjnej. W praktyce oznacza to, że Polska zawsze miałaby być czwartym krajem przyjmującym największa liczbę uchodźców – podkreśla rmf24.pl.

W dokumencie znalazła się także klauzula, która umożliwia krajom wykupienie się z obowiązku przyjmowania uchodźców. Taki kraj musiałby wpłacić do budżetu UE 0,002 procent PKB. Jednak skorzystanie z tej klauzuli będzie możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach, takich jak np. klęska żywiołowa i będzie ono jedynie czasowe.

Komisja opublikowała także listę krajów bezpiecznych. Osoby pochodzące z Albanii, Bośni i Hercegowiny, Macedonii, Kosowa, Czarnogóry, Serbii i Turcji kraje UE będą mogły odsyłać z powrotem do ich ojczyzn.

lap/rmf24

---

Już nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „wSieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce.
Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!