Think-tank European Leadership Network (ELN) ostrzega, że napięcia między Zachodem a Moskwą doprowadziły do sytuacji, w której NATO i wojska rosyjskie zaczęły „przygotowania na najgorsze”, o czym świadczą ostatnie manewry obu stron - podaje w środę „Financial Times”.
W środę ELN ma przedstawić szczegółowy raport w tej sprawie - informuje londyński dziennik. W dokumencie zawarta będzie analiza ostatnich manewrów, jakie przeprowadziły wojska NATO i Rosji. W opracowaniu raportu brali udział byli wojskowi, a także ministrowie spraw zagranicznych i obrony.
Europejski think-tank, z siedzibą w Londynie, zbadał krok po kroku działania wojsk podczas ćwiczeń sił rosyjskich w marcu, w którym wzięło udział 80 tys. żołnierzy, a także manewrów NATO w Polsce w Żaganiu, w których uczestniczyło 15 tys. wojskowych.
W ciągu ostatnich 18 miesięcy z powodu wojny w Ukrainie stosunki między Rosją, a Zachodem znacznie się pogorszyły. Jednym z aspektów konfrontacji jest zwiększony zakres i wielkość ćwiczeń wojskowych prowadzonych zarówno przez Rosję, jak i NATO
—czytamy we wstępie do raportu.
Rosja zwiększa gotowość bojową swych sił, wysyłając w ten sposób sygnał do NATO. Rosyjskie siły zresztą udowodniły, że potrafią się znacznie swobodniej przemieszczać niż oddziały Zachodu. Jednak NATO stara się do tego dostosować, ale nadal jest gdzieś pośrodku, traktowanie Rosji jako przeciwnika wymaga znacznie poważniejszych ćwiczeń
—ocenia analityk ELN Łukasz Kulesa. „FT” powołując się na analizy ELN zwraca uwagę, że podczas marcowych manewrów rosyjskich wykorzystane zostały siły specjalne, a także marynarka wojenna, wojska powietrzne i desantowe.
Ich skala była zdecydowanie większa od ćwiczeń przeprowadzonych przez siły Zachodu, które trenowały obronę przed scenariuszem zastosowanym wcześniej przez Rosję na Krymie i wschodzie Ukrainy. „FT” zwraca uwagę, że był to pierwszy tego typu przypadek w historii NATO.
Każda strona skupia się na wartości odstraszającej wielkich manewrów
—podkreśla Ian Kearns, dyrektor ELN. Mają one, jego zdaniem, wielkie wady.
Każde manewry są postrzegane przez drugą stronę jako prowokacja. To napędza wzajemną nieufność i nieprzewidywalność w relacjach
—dodał. W raporcie analitycy European Leadership Network wzywają obie strony do lepszej komunikacji i zwiększenia przejrzystości prowadzenia działań wojskowych. Zachęcają również na ograniczenia skali „gier wojennych” i praca nad nowym traktatem NATO-Rosja.
Autorzy raportu podkreślają, że politycy muszą okazywać więcej powściągliwości, co znacząco może przyczynić się w rozładowaniu narastającego napięcia.
W odpowiedzi na działania Rosji na Ukrainie, NATO zorganizowało w 2015 r. serię manewrów pod wspólnym kryptonimem „Allied Shield” (Sojusznicza Tarcza). Wśród nich m.in. „Noble Jump” „Saber Strike-15” na poligonach Polski, Litwy, Łotwy i Estonii; ćwiczenia „Baltops” na Bałtyku, a także ćwiczenia Sił Odpowiedzi NATO „Trident Joust”, głównie w Rumunii. Łącznie w „Allied Shield” weźmie udział ok. 15 tys. żołnierzy z 22 państw.
NATO podkreśla, że wszystkie ćwiczenia mają charakter obronny, a ich celem jest zwiększenie interoperacyjności oraz gotowości do wspólnego zaangażowania w kolektywną obronę. Zintensyfikowanie ćwiczeń wielonarodowych jest realizacją postanowień z ubiegłorocznego szczytu NATO w Newport.
Ćwiczą również Rosjanie. Ponad 80 tys. żołnierzy uczestniczyło w manewrach wojskowych na wielką skalę w marcu br. w czterech zakątkach Rosji. W ćwiczeniach brały udział okręty, obrona przeciwlotnicza i bombowce strategiczne.
W ćwiczeniach w Arktyce uczestniczy prawie 40 tys. żołnierzy, 41 okrętów nawodnych i 15 podwodnych. Przytoczony przez RIA-Nowosti rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu oświadczył, że nowe wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji zmusiły ją do dalszego zwiększenia potencjału wojskowego.
Ryb, PAP, Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/262077-rosja-i-nato-przygotowuja-sie-na-wojne-od-wybuchu-konfliktu-na-ukrainie-dostrzegamy-wzrost-liczby-i-skali-cwiczen-wojskowych