Rosyjski biznesmen Siergiej Pugaczow, który organizował pierwszą kampanię wyborczą Władimira Putina, a dziś ukrywa się przed prezydentem Rosji w Wielkiej Brytanii, zdradza kulisy polityki najważniejszej osoby na Kremlu.
Pugaczow podkreśla, że Putinowi nie zależało początkowo na długim sprawowaniu władzy, ale wzbogaceniu się.
Wszystko w jego świadomości wypływało z epoki Związku Radzieckiego. Jest człowiekiem tamtej ery. Znał Breżniewa i jego politbiuro. Jak każda prosta osoba, formował wówczas swoją opinię na podstawie tego, co widział w radzieckiej telewizji. Putin nigdy nie był politykiem. I wciąż nim nie jest. Dyskusje nudzą go. Jest raczej osobą zakompleksioną
— powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego „Guardiana” b. doradca Putina.
Pugaczow zdradził, że Putin nie wierzył, że będzie tak długo rządził krajem. Sądził, że zajmie mu to 3-4 lata.
Nie spodziewał się, że zostanie prezydentem. Nie miał wcześniej żadnych przywilejów. Wszystko to wydarzyło się spontanicznie
— powiedział „bankier Putina”.
Putin też chciał się wzbogacić. Był pragmatykiem. Rozmawialiśmy o tym. Nie chciał rozstawać się z urzędem jako biedak
— dodał Pugaczow.
Biznesmen podkreślił jednak, że nie wierzy w iście demoniczny wizerunek Putina.
Nie sądzę, by był jakimś geniuszem zła, który zamierzał stworzyć kryminalny reżim panujący obecnie
— stwierdził Pugaczow.
Były doradca prezydenta Rosji podkreślił, że Putin traktuje majątek państwa jako swój własny.
Wszystko, co znajduje się na terytorium Rosji, Putin uważa za swoje. Wszystko - Gazprom, Rosneft, nawet prywatne firmy. Jakiekolwiek próby policzenia tego spalą na panewce. Dopóki nie opuści urzędu, pozostanie najbogatszym człowiekiem na świecie
— relacjonował Siergiej Pugaczow w rozmowie z „Guardianem”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rosyjski biznesmen Siergiej Pugaczow, który organizował pierwszą kampanię wyborczą Władimira Putina, a dziś ukrywa się przed prezydentem Rosji w Wielkiej Brytanii, zdradza kulisy polityki najważniejszej osoby na Kremlu.
Pugaczow podkreśla, że Putinowi nie zależało początkowo na długim sprawowaniu władzy, ale wzbogaceniu się.
Wszystko w jego świadomości wypływało z epoki Związku Radzieckiego. Jest człowiekiem tamtej ery. Znał Breżniewa i jego politbiuro. Jak każda prosta osoba, formował wówczas swoją opinię na podstawie tego, co widział w radzieckiej telewizji. Putin nigdy nie był politykiem. I wciąż nim nie jest. Dyskusje nudzą go. Jest raczej osobą zakompleksioną
— powiedział w wywiadzie dla brytyjskiego „Guardiana” b. doradca Putina.
Pugaczow zdradził, że Putin nie wierzył, że będzie tak długo rządził krajem. Sądził, że zajmie mu to 3-4 lata.
Nie spodziewał się, że zostanie prezydentem. Nie miał wcześniej żadnych przywilejów. Wszystko to wydarzyło się spontanicznie
— powiedział „bankier Putina”.
Putin też chciał się wzbogacić. Był pragmatykiem. Rozmawialiśmy o tym. Nie chciał rozstawać się z urzędem jako biedak
— dodał Pugaczow.
Biznesmen podkreślił jednak, że nie wierzy w iście demoniczny wizerunek Putina.
Nie sądzę, by był jakimś geniuszem zła, który zamierzał stworzyć kryminalny reżim panujący obecnie
— stwierdził Pugaczow.
Były doradca prezydenta Rosji podkreślił, że Putin traktuje majątek państwa jako swój własny.
Wszystko, co znajduje się na terytorium Rosji, Putin uważa za swoje. Wszystko - Gazprom, Rosneft, nawet prywatne firmy. Jakiekolwiek próby policzenia tego spalą na panewce. Dopóki nie opuści urzędu, pozostanie najbogatszym człowiekiem na świecie
— relacjonował Siergiej Pugaczow w rozmowie z „Guardianem”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/260812-bankier-putina-odslania-prawdziwe-oblicze-prezydenta-rosji-chcial-sie-wzbogacic-nie-chcial-rozstawac-sie-z-urzedem-jako-biedak?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.