Niewiele brakowało, a 2-letnia dziewczynka, pozostawiona w samochodzie przez swoich rodziców na parkingu w Kansas, ugotowałaby się żywcem. Na szczęście sprzedawczyni z pobliskiego sklepu w porę pospieszyła dziecku z pomocą i stłukła szybę. Bohaterską kobietę nagrał na wideo jeden ze świadków.
To było przerażające. Okna i drzwi były pozamykane. Dziewczynka cała spocona. Widziałam krople kapiące z jej kucyka
— opowiada Sarah Oropeza.
Kiedy waliłam w to okno, myślałam tylko, co będzie, jeśli ona umrze? Jeśli nie będę umiała jej wydostać? Po prostu robiłam to, co uważałam za słuszne. Uderzałam w szybę, aż w końcu się stłukła
— relacjonuje ze łzami w oczach.
Wszystko trwało zaledwie trzy minuty, ale jej wydawało się, że minęła cała wieczność. Była tak skupiona na cierpiącym dziecku, że w ogóle nie zauważała gromadzących się dokoła niej ludzi. Dopiero po akcji podziękowała na Facebooku wszystkim, którzy jej pomagali - kobietom, które podały jej łyżkę do opon i śrubokręt oraz pielęgniarce, która udzieliła dziecku pierwszej pomocy. Nie zapomniała również o koleżance, która poinformowała ją zamkniętym w aucie dziecku.
Rodzice zeznali na policji, że zostawili dziewczynkę w samochodzie „tylko na minut”. Jeszcze nie usłyszeli zarzutów. Sprawę bada prokuratura.
bzm/fakt.pl
Zobacz film z dramatycznych wydarzeń na parkingu:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/260451-o-wlos-od-tragedii-sprzedawczyni-uratowala-dziecko-z-rozgrzanego-samochodu-zobacz-wideo