Prezydent Rosji na sprzedaż. Kaukascy hackerzy wystawili stanowisko Putina na aukcji

Rosyjska strona internetowa zamówień rządowych padła ofiarą nietypowego ataku. Grupa hackerów wystawiła na sprzedaż stanowisko Władimira Putina.

Grupa o nazwie „Uralscy cyberpartyzanci” wystawili Putina na aukcję i ustalili cenę wywoławczą na 1 bilion dolarów. Jak sami stwierdzili jest to stanowisko, które polega na zarządzaniu państwem i przynoszeniu korzyści samemu sobie, kolegom i przyjaciołom.

Cała Rosyjska Federacja z Krymem i Sewastopolem, ludności 146 milionów, bardzo dużo ropy, gazu, lasów, ziemi – no i w ogóle, czego tu nie ma

— brzmi opis „obiektu do zarządzania”, którym miałby się zająć zwycięzca aukcji. Jako problem zaznaczono fakt istnienia kilku milionów urzędników, którzy też mogą korzystać z zysków wypracowanych przez państwo.

Proponujemy sprzedawanie wszystkich stanowisk państwowych, one i obecnie są sprzedawane – niech więc choć dochód z tego zasila budżet Rosyjskiej Federacji

— piszą.

Chcesz mieć dostęp do koryta – bierz udział w aukcji, płać pieniądze do kasy państwowej i spokojnie kradnij przez całą kadencję

— czytamy dalej.

Jak czytamy na stronach „Rzeczpospolitej” to nie pierwszy taki atak wspomnianej grupy hackerów. Wcześniej „Uralscy cyberpartyzanci” wystawili na sprzedaż … Kreml.

mly/rp.pl