Przedstawione w czwartek przez Grecję propozycje są „poważne i wiarygodne”, „lecz nic jeszcze nie zrobiono” - ocenił w piątek prezydent Francji Francois Hollande. Wg ministra gospodarki Emmanuela Macrona trzeba poruszyć sprawę restrukturyzacji długu Grecji.
Grecy pokazali właśnie determinację, jeśli chodzi o pozostanie w strefie euro, ponieważ program, jaki przedstawili, jest poważny i wiarygodny. Przedłożą go parlamentowi, który pokaże siłę, zaangażowanie, ale również odwagę
— powiedział dziennikarzom francuski prezydent. Chodzi o to, żeby „wszystko zrobić na rzecz osiągnięcia porozumienia, dobrego porozumienia, respektującego reguły unijne (…), ale też szanujące Greków” - podkreślił.
Najbliższe godziny będą decydujące. Nic nie jest jeszcze zrobione, ale wszystko musi być zrobione
— dodał.
Przebywający z wizytą w Madrycie minister gospodarki Francji powiedział dziennikarzom, że zważywszy na zaproponowane przez rząd w Atenach wysiłki reform, Europejczycy będą musieli poruszyć kwestię restrukturyzacji greckiego długu.
Wydaje się, że zaproponowany „poziom reform spełnia oczekiwania” - ocenił. Dlatego „w tym kontekście oczywiste jest, że elementy restrukturyzacji zadłużenia zostaną poddane (pod dyskusję)” - dodał.
Macron wskazał, że jest dość optymistycznie nastawiony do tego, iż dojdzie do porozumienia między Grecją a wierzycielami. Dodał, że w ciągu ostatnich dni poczyniono postępy oraz że dyskusja na temat ciężaru zadłużenia Grecji była potrzebna.
W czwartek wieczorem rząd Grecji zwrócił się do swych wierzycieli (UE, EBC i MFW) o nowy pakiet pomocowy w wysokości 53,5 mld euro na trzy lata. W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę VAT-u, reformę emerytur i administracji publicznej.
W sobotę propozycjom Aten przyjrzą się ministrowie finansów państw strefy euro, a na niedzielę planowany jest szczyt eurogrupy i szczyt UE, który może albo dać zielone światło do rozpoczęcia rozmów o wsparciu dla Aten albo - w razie braku porozumienia - przedyskutować konsekwencje ewentualnej niewypłacalności Grecji.
Jeśli już w sobotę eurogrupa dojdzie do porozumienia z Grecją, to niedzielny szczyt strefy euro i UE będzie niepotrzebny - poinformowało w piątek w Brukseli źródło unijne.
W piątek po południu ma się odbyć telekonferencja szefów instytucji reprezentujących kredytodawców prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego, szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde oraz przewodniczącego eurogrupy Jeroena Dijsselbloema.
Tymczasem premier Grecji Aleksis Cipras zaapelował do posłów rządzącej Syrizy, aby poparli rządowe propozycje w sprawie pakietu pomocowego przedstawione wierzycielom.
Stoimy przed kluczowymi decyzjami - powiedział przedstawiciel greckiego rządu, przytaczając słowa Ciprasa.
Dostaliśmy mandat, żeby wypracować lepsze porozumienie niż ultimatum, które dała nam eurogrupa, ale na pewno nie mandat do wyprowadzenia Grecji ze strefy euro. Wszyscy jesteśmy w tym razem”.
Wcześniej w piątek rzecznik rządzącej Syrizy (Koalicja Radykalnej Lewicy), Nikos Filis, powiedział dziennikarzom, że grecki parlament na pewno udzieli rządowi mandatu do negocjowania z międzynarodowymi wierzycielami porozumienia przewidującego pomoc finansową w zamian za reformy.
Spytany o to, czy dojdzie do porozumienia, Filis odparł: „Z pewnością. Dzisiaj debatujemy w parlamencie”.
Według agencji Ana debata w parlamencie ma rozpocząć się w piątek o godzinie 14 czasu lokalnego (godz. 13 w Polsce). Głosowanie w sprawie rządowych propozycji przewidziano na wieczór.
Jak zauważa portal BBC News, podczas głosowania premier może mieć kłopoty z lewym skrzydłem Syrizy. Jednak koalicja rządząca ma 162 miejsca w liczącym 300 miejsc parlamencie i może liczyć na poparcie ze strony wielu deputowanych opozycji.
Minister spraw wewnętrznych Grecji Nikos Wucis wyraził w piątek optymizm co do wypracowania „dobrego porozumienia” z wierzycielami. „Jesteśmy optymistami, że dojdzie do bardzo dobrej umowy. Będziemy to omawiać i jestem optymistą, że wszystko dobrze pójdzie” - powiedział dziennikarzom przed spotkaniem deputowanych Syrizy z premierem w parlamencie.
W czwartek wieczorem rząd Grecji zwrócił się do swych wierzycieli (UE, EBC i MFW) o nowy pakiet pomocowy w wysokości 53,5 mld euro na trzy lata. W zamian Ateny zaproponowały m.in. podwyżkę VAT-u, reformę emerytur i administracji publicznej. Reuters pisze o planie jako o próbie ostatniej szansy na rzecz zażegnania katastrofy finansowej Grecji.
W liczącym 13 stron dokumencie, który nazwano „Priorytetowe działania i zobowiązania” Grecja zgodziła się na wprowadzenie prawie wszystkich środków, których domagali się jej wierzyciele 26 czerwca. Wówczas Ateny odrzuciły te żądania i ogłosiły, że zorganizują referendum, które odbyło się w zeszłą niedzielę. W referendum Grecy odrzucili żądania pożyczkodawców.
W sobotę propozycjom Aten przyjrzą się ministrowie finansów państw strefy euro, a na niedzielę planowany jest szczyt eurogrupy i szczyt UE, który może albo dać zielone światło do rozpoczęcia rozmów o wsparciu dla Aten albo - w razie braku porozumienia - przedyskutować konsekwencje ewentualnej niewypłacalności Grecji.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/258828-hollande-cieplo-o-greckich-propozycjach-cipras-prosi-syrize-o-wsparcie-dla-reform-bedzie-porozumienie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.