Lewicowy rząd Grecji uszanuje ewentualną decyzję obywateli w referendum ws. kontynuowania, zgodnie z zaleceniami zagranicznych wierzycieli, długoterminowych oszczędności, ale nie będzie tym, który je przeprowadzi - zaznaczył premier Grecji Aleksis Cipras.
W wywiadzie, udzielonym greckiej telewizji w poniedziałek późnym wieczorem, Cipras podkreślił, że wynik referendum dotyczącego porozumienia obejmującego reformy za pomoc zostanie wdrożony w życie, bez względu na to jak się potoczy. Lecz - jak zastrzegł - ”jeśli Grecy chcą kontynuować w nieskończoność plany oszczędnościowe (…), będziemy to szanować, ale nie będziemy tymi, którzy je przeprowadzą”.
Cipras zadeklarował gotowość do rozmów z przywódcami europejskimi w sytuacji, gdy znacznie zadłużona Grecja stoi na skraju bankructwa. Jeśli zaproponowaliby porozumienie w poniedziałek, Grecja zapłaciłaby swój dług we wtorek.
Mój telefon włączony jest cały dzień. Ktokolwiek dzwoni, zawsze odbieram
— dodał.
Cipras podkreśli, że nie zamierza pozostawać premierem za wszelką cenę. Nie powiedział jednak jednoznacznie, co zrobi w przypadku, gdy Grecy w referendum 5 lipca opowiedzą się za kontynuowaniem oszczędności w zamian za pomoc.
Uszanujemy decyzję
— wskazał.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk: Negatywny wynik referendum nie pomoże Grecji w negocjacjach
PAP/WUj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/257689-premier-cipras-wzywa-grekow-do-glosowania-na-nie-w-referendum-nie-bede-tym-ktory-przeprowadzi-dalsze-oszczednosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.