Cena euro rośnie, ale wiceminister finansów zaklina rzeczywistość

Fot. mf.gov.pl
Fot. mf.gov.pl

Nie ma istotnych zagrożeń dla wzrostu gospodarczego w Polsce w związku z sytuacją w Grecji; wzrost ten cały czas przyśpiesza - powiedział w poniedziałek na briefingu w Warszawie wiceminister finansów Artur Radziwiłł. Tymczasem kurs euro cały czas rośnie, a eurostrefa pęka w szwach.

Wiceszef resortu finansów podkreślił, że „finanse polskie są stabilne i ulegają ciągłej poprawie”. Jak dodał, także sektor bankowy jest „stabilny, dobrze dokapitalizowany i nie odnotowuje strat”.

Te wszystkie czynniki wzięte razem powodują, że czujemy się bardzo dobrze myśląc o perspektywach wzrostu, stabilności, zmian na rynkach finansowych w Polsce

—podkreślił Radziwiłł. Według niego także reakcja rynków finansowych na wydarzenia podczas weekendu w Grecji jest „generalnie dość niewielka”.

Polska jest zaliczana do grupy krajów o najbardziej stabilnej gospodarce, najbardziej stabilnych finansach publicznych

—powiedział Radziwiłł. Jak dodał, „widać to na zmianach rentowności polskich papierów dłużnych, które praktycznie nie nastąpiły”.

Również ruchy na rynku walutowym są praktycznie niewielkie i przypuszczam, że ta sytuacja nie ulegnie zmianie

—ocenił wiceminister. Radziwiłł przypominał też, że Polska nie ma „bezpośrednich związków finansowych, gospodarczych, kredytowych z Grecją”.

Przełożenie tego co się dzieje w Grecji na Polskę jest bardzo niewielkie, praktycznie zerowe. Mamy bardzo silną gospodarkę

—wskazał. Pytany, czy możliwe jest odwołanie przez rząd przetargu na papiery skarbowe, w związku ze zmiennością na rynkach finansowych wiceminister przyznał, że „nie ma żadnej decyzji w tej sprawie”.

Rzeczywiście mamy taką opcję, żeby zrezygnować z przetargów. Mamy na rachunkach budżetu państwa bardzo poważne środki, więc moglibyśmy nie pożyczać przez wiele miesięcy, ale nie przypuszczamy, żeby taki scenariusz miał się zrealizować

—podkreślił. Pytany, czy polscy turyści powinni jechać do Grecji raczej z plikiem banknotów, niż z kartami kredytowymi przyznał, że „rację miała pani premier, która radziła Polakom, by zaopatrzyć się w więcej gotówki”.

Przezorny zawsze ubezpieczony

—mówił Radziwiłł. Wobec fiaska weekendowych negocjacji kredytodawcy Grecji postanowili, że pozwolą, by program pomocowy dla Grecji wygasł - zgodnie z przewidzianym terminem - we wtorek wieczorem. Tego samego dnia Ateny zobowiązane są spłacić Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 1,6 mld euro.

Od końca lutego rząd premiera Aleksisa Ciprasa prowadził negocjacje z wierzycielami: Komisją Europejską, Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW) i Europejskim Bankiem Centralnym (EBC) w sprawie reform, które są warunkiem odblokowania ostatniej transzy pomocy dla Grecji w wysokości 7,2 mld euro. Bez tych pieniędzy Ateny nie mogą zrealizować swych zobowiązań wobec MFW.

Ryb, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych