Koniec szczytu UE. Nie ma porozumienia w sprawie Grecji. Ale będą kolejne rozmowy...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Szefowie państw i rządów krajów strefy euro nie wypracowali porozumienia w sprawie warunków pomocy zagrożonej bankructwem Grecji - poinformowała wychodząc w poniedziałek późnym wieczorem ze szczytu prezydent Litwy Dalia Grybauskaite.

Porozumienie jest konieczne dla nas wszystkich, dla Greków, strefy euro i Europy, ale wciąż jesteśmy od niego daleko

— powiedziała dziennikarzom w Brukseli Grybauskaite.

Litewska premier przypominała wyrzeczenia, jakie musiał ponieść jej kraj, aby przezwyciężyć kryzys, tymczasem - jak relacjonowała - ze strony władz Grecji „jest cały czas oczekiwanie, że strefa euro przekaże nowe środki”.

Spotkanie było dobre jeśli chodzi o proces (rozmów - PAP), ale nie jeśli chodzi o jego wynik. Następne 48 jest bardzo ważne

— podkreśliła.

W środę wieczorem odbędzie się kolejne spotkanie ministrów finansów państw strefy euro ws. Grecji. Szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker powiedział po zakończeniu szczytu przywódców eurogrupy, że w tym tygodniu zakończy się proces uzgadniania porozumienia z Atenami.

Jestem przekonany, że eurogrupa w najbliższą środę przyniesie rezultaty, które będą mogły zostać przedstawione Radzie Europejskiej w czwartek. Jestem przekonany - i to nie jest tylko nasza intencja - że sfinalizujemy ten proces w tym tygodniu

— oświadczył po zakończeniu szczytu szef KE.

Komisja Europejska jest gotowa przeznaczyć do 2020 r. 35 mld euro na wsparcie greckiej gospodarki - poinformował po poniedziałkowym szczycie szef KE Jean-Claude Juncker.

Komisja jest gotowa udostępnić Grecji od teraz do 2020 r. 35 mld euro

— powiedział Juncker na konferencji podsumowującej poniedziałkowy szczyt strefy euro, poświęcony wygasającemu 30 czerwca programowi pomocowemu dla Grecji. Szef KE dodał, ze 1 mld euro mógłby zostać przekazany Grecji już w II połowie 2015 r.

Juncker poinformował, że byłyby to środki na wsparcie greckiego wzrostu gospodarczego.

Potrzebujemy wzrostu, potrzebujemy miejsc pracy

— powiedział szef KE.

To nie byłyby pieniądze dla budżetu, tylko dla realnej gospodarki

— dodał.

ansa/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych