"Okno życia" nielegalne w Rosji. Sąd wydał skandaliczną decyzję

Za niezgodne z rosyjskim prawem uznał sąd funkcjonowanie „okna życia” w Kirowie (Wiatce) - informuje portal radiomaryja.pl.

Miejsce dla ratowania bezbronnych i niechcianych dzieci zostało otwarte 3 maja br. przy Domu Samotnej Matki „Betlejem w Wiatce”. Zaledwie cztery dni później prokuratura nakazała zamknięcie okna w ciągu dziesięciu dni albo opłacenie kary w wysokości 100 tys. rubli. Do stanowiska prokuratury przychylił się sąd, nie uwzględniając argumentów obrońców życia z Kirowa, którzy wskazywali na prawo wszystkich dzieci do życia. Sędzia, wydając decyzję o zlikwidowaniu „okna życia”, postawił prawo dziecka do poznania swoich rodziców nad prawem do życia. Dom Samotnej Matki w Kirowie zamierza odwołać się od wyroku sądu do wyższej instancji.

W siódmym punkcie kodeksu rodzinnego w Rosji jest taki zapis, że dziecko ma prawo znać swoich rodziców. Drugi punkt mówi, że tylko organy opieki państwa mogą zajmować się poszukiwaniem dzieci, sierot i ich dalszym losem. W szóstym punkcie jest zapis, że każde dziecko ma prawo do życia. Sąd odwołał się do siódmego punktu, a nasza pozycja była jakby ukierunkowana na szósty punkt

— tłumaczy ks. Grzegorz Zwoliński, proboszcz parafii w Kirowie i założyciel Domu Samotnej Matki – “Betlejem w Wiatce”, cytowany przez radiomaryja.pl.

Po co dziecku znać prawa rodziców - ich imiona, jeżeli dziecko będzie martwe; żeby potem na grobie napisali, że syn czy córka mamy i taty. Sąd tej naszej motywacji nie uwzględnił, dlatego składamy tę decyzję do drugiej instancji

— podkreśla ks. Zwoliński.

„Okno życia” zostało czasowo zamknięte. Ks. Zwoliński prosi o modlitwę, aby udało się je na nowo otworzyć. O tym, jak bardzo jest potrzebne, świadczą statystyki. Co roku w obwodzie kirowskim na śmietnikach lub na klatkach schodowych znajdowano od 3 do nawet 5 porzuconych dzieci. W ubiegłym roku w całej Rosji ten straszliwy los spotkał w sumie 134 dzieci.

bzm/radiomaryja.pl