"Szpiegomania" w Rosji. Coraz więcej osób jest oskarżanych na podstawie sowieckiego prawa

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Siedziba GRU w Moskwie; fot. Wikimedia Commons/Гагыдза/lic.cc.3.0
Siedziba GRU w Moskwie; fot. Wikimedia Commons/Гагыдза/lic.cc.3.0

Jeszcze w 2013 roku służby Federacji Rosyjskiej zatrzymały tylko trzy osoby podejrzane o szpiegostwo. Rok później ta liczba wzrosła do piętnastu.

Zdaniem rosyjskiego kontrwywiadu jest to efekt zwiększenia intensywności działań obcych służb na terenie Rosji. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że w ten sposób rosyjskie służby chcą zwiększyć swój wpływ na politykę wewnętrzną państwa.

Paweł Czikow szef organizacji obrony praw człowieka „Agora” twierdzi, że w Rosji ciągłe oskarżanie o szpiegostwo to codzienność.

Oskarżyć (o zdradę lub szpiegostwo) można kogokolwiek, oba te artykuły kodeksu karnego pochodzą jeszcze z radzieckich czasów. Aktywne ich wykorzystanie to świadectwo pretensji zgłaszanych przez nasze służby do monopolizacji polityki wewnętrznej”

— czytamy w „Rzeczpospolitej”

Wśród zatrzymanych pod tym zarzutem jest Ormianin z rosyjskim paszportem Nachatakajan. Był on jednym z trzech mężczyzn podejrzewanych o szpiegostwo, którzy przebywali w bezpośrednim sąsiedztwie wojny w Donbasie. Nachatakajan stanął przed rosyjskim sądem dopiero po roku przebywania w areszcie. Dwóch innych zatrzymanych, których oskarża się o szpiegostwo w czasie olimpiady w Soczi, do dziś siedzi w areszcie bez wyroku.

Wzrost liczby wykrytych osób związany jest z aktywizacją pracy służb specjalnych, działających przeciw Rosji

— twierdzi Nikołaj Kowaliow, który był szefem rosyjskiego kontrwywiadu.

mly/RP.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych