Były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder: „Bezpieczeństwo w Europie jest możliwe tylko z udziałem Rosji. Bądźmy partnerami a nie wrogami”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Twitter/@1001ptsDE
Fot. Twitter/@1001ptsDE

„Bezpieczeństwo w Europie jest możliwe tylko z udziałem Rosji. Wzywam Rosję i Zachód do +werbalnego rozbrojenia+ w związku z konfliktem na Ukrainie” – powiedział były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder wczoraj wieczorem podczas konferencji Ewangelickiej Akademii Bad Boll w Göppingen. I oskarżył USA o torpedowanie porozumienia z Kremlem – donosi niemiecki dziennik „Die Welt”.

NATO, Unia Europejska i Rosja powinny być partnerami, a nie wrogami. Pokój i stabilność w Europie są możliwe tylko z udziałem Rosji

—podkreślił polityk SPD, który po ustąpieniu ze stanowiska kanclerza otrzymał od Gazpromu stanowisko przewodniczącego Rady Dyrektorów rosyjsko-niemieckiego konsorcjum North European Gas Pipeline Company (NEGPC), budującego Gazociąg Północny.

Schröder ostrzegł przed eskalacją konfliktu na Ukrainie i wezwał zarówno Zachód jak i Rosję do tego, by dokonały „werbalnego rozbrojenia”.

Musimy wyjść z tej pułapki zarzutów, gróźb i sankcji. Jeśli Rosja dotrzymuje swoich zobowiązań sankcje powinny zostać w części albo całkowicie zniesione

—oświadczył były kanclerz Niemiec i zadeklarowany przyjaciel prezydenta Rosji Władimira Putina. Zdaniem Schrödera Krym „jest i pozostanie częścią Rosji”. Ukraina natomiast powinna zostać poddana procesowi federalizacji.

To jedyny sposób na wyjście ze spirali przemocy. Wiem, że wielu teraz powie: Jak to? Krym na zawsze będzie rosyjski? Takie są fakty i możemy nad tym ubolewać, ale należy to otwarcie powiedzieć

—podkreślił. Jak twierdzi były kanclerz winę za obecną agresywną politykę Kremla ponoszą…USA.

Amerykanie od lat 90-tych popełnili szereg błędów w swej polityce wobec Rosji. Weźmy choćby Obamę. Nazwał Rosję „mocarstwem regionalnym” i próbował jak jego poprzednik George W. Bush ograniczyć jej potęgę. Podczas gdy Stany Zjednoczone traktowały Rosję jako geopolityczny problem, Europejczycy widziały w niej partnera z którym chcą żyć w pokoju

—dodał Schröder. W jego opinii Rosja zwraca się coraz bardziej w kierunku Chin i innych państw azjatyckich, a „to nie jest w interesie Europy”.

W interesie Europy jest stabilna Rosja, nawet jeśli nie odpowiada ona przyjętym przez nas kryteriom demokratycznym

—podkreślił.

Ryb, Welt.de

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych