Szef Hezbollahu: Porozumienie nuklearne wyklucza widmo wojny w regionie

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Wstępne porozumienie ws. irańskiego programu nuklearnego, które Iran zawarł z sześcioma mocarstwami w ub. tygodniu, wyklucza widmo wojny regionalnej - ocenił w poniedziałek szejk Hasan Nasrallah, lider Hezbollahu, szyickiej radykalnej organizacji w Libanie.

Podkreślił, że „bez wątpienia porozumienie nuklearne będzie miało duże znaczenie dla regionu”.

W wywiadzie udzielonym syryjskiej telewizji państwowej Al-Ichbarija szejk Nasrallah powiedział, że porozumienie to będzie zapobiegało konfliktowi w sytuacji, gdy - jak to ujął - „izraelski wróg zawsze groził, że zbombaruje irańskie obiekty (nuklearne), co niewątpliwie doprowadziłoby do wojny regionalnej”.

Wspierany przez władze w Teheranie Hezbollah prowadzi wojnę przeciwko rebeliantom i dżihadystom w Syrii, tłumacząc, że chce bronić Libanu przez ekstremizmem.

Przedstawiciele Iranu i sześciu mocarstw (USA, Wielka Brytania, Francja, Rosja, Chiny i Niemcy) zawarli w czwartek w Lozannie ramowe porozumienie, w którym znalazły się kluczowe punkty przyszłego układu nuklearnego; ma on zostać uzgodniony do 30 czerwca i zagwarantować, że Iran nie wejdzie w posiadanie broni jądrowej.

Ramowe porozumienie zakłada, że ograniczenia w sprawie wzbogacania uranu przez Iran będą obowiązywały przez 10 lat. Główne elementy tego porozumienia to ograniczenie irańskich zdolności wzbogacania uranu o ponad dwie trzecie. Iran ma dysponować teraz ok. 6 tys. aktywnych wirówek (wobec 19 tys. obecnie). W zamian za ograniczenie programu, amerykańskie i europejskie sankcje nałożone na Teheran będą stopniowo uchylane, ale dopiero po stwierdzeniu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (MAEA), że Iran wypełnia wynikające z umowy zobowiązania.

PAP/mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych