Przepych i bezguście. Putin zbudował sobie drugi Wersal? Rosyjski prezydent wydał miliard dolarów na rezydencje nad Morzem Czarnym. ZOBACZ ZDJĘCIA

Fot. Facebook/Georgy Alburov
Fot. Facebook/Georgy Alburov

„Oto zdjęcie pałacu Putina, do tej pory nigdzie niepublikowane” - napisał na Facebooku rosyjski opozycjonista Gieorgij Alburow, prezentując fotografię z lotu ptaka, na której widać imponują rezydencję nad Morzem Czarnym – informuje „tvn24.pl”.

Choć rosyjskie władze od lat konsekwentnie zaprzeczają, że pełen przepychu pałac należy do Władimira Putina, media od lat rozpisują się o jego wystawności, a także o tym, w jaki sposób zdobyto środki na jego budowę. A miał on kosztować ponad miliard dolarów.

Fot. izismile.com
Fot. izismile.com

O owianym tajemnicą pałacu wybudowanym na wybrzeżu Morza Czarnego media zaczęły pisać w 2010 r. Wcześniej nie wiadomo było, w jakim celu w Praskowiejewce koło Gelendżyka powstaje sekretny obiekt.

Fot. izismile.com
Fot. izismile.com

Pięć lat temu biznesmen Siergiej Kolesnikow, niegdyś zwolennik Władimira Putina, opisał kulisy budowy rezydencji w liście otwartym do ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Relacjonował w nim, w jaki sposób brał udział w budowie okazałej rezydencji i zdradził, iż pałac powstał na wyraźne życzenie Putina i zgodnie z jego wskazówkami.

Fot. izismile.com
Fot. izismile.com

Oprócz emocji, które budzą doniesienia o przepychu pałacu (media rozpisują m.in. o kasynach, amfiteatrach, lądowiskach czy winnicy), poważne zaniepokojenie wywołują informacje o tym, w jaki sposób zdobyto na niego środki.

Fot. izismile.com
Fot. izismile.com

Kolesnikow twierdzi, że pieniądze na budowę rezydencji, którą określano mianem „Projektu Południe”, zostały zdobyte dzięki przywłaszczeniu środków przeznaczonych na sprzęt medyczny dla rosyjskich szpitali. Oligarchowie dawali na ten cel hojne datki, a biznesmeni importowali sprzęt po zaniżonych cenach. W ten sposób udało się zaoszczędzić kilkadziesiąt milionów dolarów.

Kreml konsekwentnie zaprzecza tym doniesieniom, a tajemniczą rezydencję można zobaczyć tylko dzięki zdjęciom satelitarnym, które od czasu do czasu zamieszczają w Internecie aktywiści. W niedzielę zdjęcie z lotu ptaka opublikował w mediach społecznościowych Gieorgij Alburow, działacz opozycyjny piętnujący korupcję i współpracownik Aleksieja Nawalnego.

Fot. izismile.com
Fot. izismile.com

Od jakiegoś czasu po rosyjskich i amerykańskich portalach krążą jednak także zdjęcia z wnętrza pałacu Putina, zrobione przez rosyjskich robotników. Widać na nich złote stoły w stylu Ludwika XVI, ogromne łazienki, freski i pozłacane klamki oraz żyrandole.

Ryb, tvn24.pl, BBC, izismile.com

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych