Rosja: propaganda nawet w Wielkanoc. Moskiewscy patriarchowie: rusofobia ogarnia świat, oskarża się nas o wszelkie nieszczęścia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Rosja winna bronić swojej samodzielnej drogi w historii i godnie odpowiadać na próby oskarżania jej o wszelkie nieszczęścia

— oświadczył ks. protojerej Wsiewołod Czaplin, przewodniczący Synodalnego Wydziału ds. Stosunków Kościoła i Społeczeństwa Patriarchatu Moskiewskiego.

W podobnym duchu wypowiedzieli się też dwaj przedstawiciele Światowego Rosyjskiego Soboru Ludowego: Roman Siłantjew i Aleksandr Szczipkow, uważający, iż rusofobia osiągnęła obecnie rozmiary zagrażające fizycznie Rosjanom za granicą.

Mam nadzieję, że zakończy się światowy monopol w środkach społecznego przekazu i dziedzinie kultury

— stwierdził ks. protojerej na konferencji prasowej w rosyjskiej agencji „Interfax”, nie uściślając jednak, co konkretnie ma na myśli.

Zapewnił, że monopol ten „będziemy wspólnie burzyć, m.in. zabiegając o to, aby każda wypowiedź antyrosyjska spotkała się z godną odpowiedzią, a ten, kto usiłowałby w tym przeszkodzić, winien otrzymać także stosowną ocenę”.

Według przedstawiciela Patriarchatu w wielu krajach podejmowane są próby przedstawienia Rosji jako źródła wszystkich nieszczęść na świecie, a „o Rosji i Rosjanach usiłuje się mówić w formie obraźliwej, pozbawić nas prawa do samodzielnego określania wyznaczników swego ustroju cywilizacyjnego, społecznego, wzorców gospodarczych i własnego samookreślenia kulturalnego”.

Usiłują nam wmówić, że cała nasza historia jest zła, że należy nas oceniać według kryteriów innych cywilizacji i że nie mamy prawa do własnej drogi dziejowej

— skarżył się ks. Czaplin. Zaznaczył, że w tych warunkach „możemy i powinniśmy mówić, że mamy prawo pozostawać samymi sobą”. Podkreślił, że Rosja nie może się tego obawiać, ale winna umożliwić swemu narodowi otworzyć się, wychodząc od jego pragnień, intuicji i rozumienia przyszłości.

Na tej drodze Rosja będzie stale stykać się z rusofobią i próbami wmówienia nam, że jej naród winien poddać się pewnej chirurgii świadomości społecznej

— dodał mówca.

Przewodniczący Ośrodka Obrony Prawa Światowego Rosyjskiego Soboru Ludowego (ŚRSL) Roman Siłantjew uważa, że w przeszłości do rusofobii nierzadko można było odnosić się z uśmiechem i spokojnie, bo „jako niedźwiedzi rysowano Rosjan przez kilka stuleci”.

Ale w ciągu ostatniego roku rozmiary tego zjawiska wzrosły tak bardzo, że zaczęło ono stanowić zagrożenie dla fizycznego istnienia Rosjan

— wyraził zaniepokojenie mówca. Jego zdaniem w związku z sytuacją na Ukrainie i w szeregu innych krajów „nasilenie się propagandy antyrosyjskiej zagraża naszym ludziom, wyjeżdżającym za granicę”.

Według Siłantjewa rusofobia występuje nie tylko na Ukrainie, w USA i Unii Europejskiej, ale także w organizacji terrorystycznej, jaką jest tzw. Państwo Islamskie.

Wiele osób uważa nie bez podstaw tę dehumanizację, a więc odczłowieczanie Rosjan za swego rodzaju przygrywkę do ludobójstwa

— oświadczył przewodniczący Ośrodka Obrony Prawa.

Z kolei członek biura ŚRSL Aleksandr Szczipkow oznajmił, że organizacja ta powołała do życia Ośrodek Badań Społecznych i Poznawania Problemów Tożsamości, który zajmie się tą sprawą.

Podejmiemy akademickie badanie tego, co to znaczy rusofobia, Ruski Świat, ziemia rosyjska i idea rosyjska. Ludzie wkładają w te pojęcia różne znaczenia a trzeba zrozumieć w ogóle, co to jest

— oświadczył Szczipkow. Zapowiedział ponadto, że nowa placówka będzie miała też cele praktyczne, monitorując łamanie praw Rosjan.

Okrzykami „Christos woskries, woistinu woskries!”, czyli: „Chrystus zmartwychwstał - prawdziwie zmartwychwstał!” pozdrawiali się po rosyjsku i po polsku wierni w parafiach katolickich Moskwy. Liturgie wielkanocne sprawowane były dzisiaj w nocy i nad ranem.

Pod przewodnictwem proboszcza o. Dariusza Pielaka całą noc na liturgii Wigilii Paschalnej czuwały wspólnoty neokatechumenalne z parafii św. Olgi. Wprowadzenia do czytań i znaków liturgicznych skierowane były szczególnie do dzieci jako forma przekazywania wiary. Rodzice odpowiadali na pytania swoich pociech na temat znaczenia czuwania wielkanocnego oraz mówili o konkretnym działaniu Boga w ich życiu. Na zakończenie uroczystości na zawołanie proboszcza „Christos woskries” wszyscy odpowiedzieli gromkim „Woistinu woskries”.

Również Polacy czasowo przebywający w Moskwie i członkowie miejscowej Polonii mieli okazję radować się na rezurekcji odprawionej 5 kwietnia rano w języku polskim w stołecznej katedrze Niepokalanego Poczęcia NMP. Tym razem obok wesołego „Alleluja!” zabrzmiał okrzyk „Chrystus Zmartwychwstał, prawdziwie Zmartwychwstał!”.

lw, KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych