Europosłowie PiS skrytykowali w środę w trakcie debaty Parlamentu Europejskiego strategię utworzenia unii energetycznej przedstawioną przez Komisję Europejską. Ich zdaniem KE proponuje „fasadową” unię energetyczną, a Polska na tym straci.
Europoseł Marek Gróbarczyk wezwał do podjęcia jak najszybszych inwestycji w infrastrukturę umożliwiającą realną dywersyfikację dostaw surowców i rozwój wewnętrznych źródeł pozyskiwania energii, zarówno konwencjonalnych, jak i niekonwencjonalnych. Jak ocenił, działania te powinny być konsekwencją „zagrożeń płynących z kierunku wschodniego”, czyli konfliktu na wschodniej Ukrainie i polityki Rosji.
Również w tej sprawie UE musi mówić jednym głosem, dbając o bezpieczeństwo państw członkowskich
— dodał.
W ocenie Gróbarczyka propozycje Komisji Europejskiej są „głęboko rozczarowujące”, „fasadowe” i w żaden sposób nieadekwatne do bieżącej sytuacji energetycznej w UE.
Wzywam Komisję i Radę do budowy rzeczywistej unii energetycznej, wychodzącej naprzeciw wyzwaniom na przyszłość i będącej fundamentem bezpieczeństwa energetycznego państw członkowskich
— powiedział europoseł PiS. Apelował też do szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska o realizację obietnicy, że dołoży starań o urzeczywistnienie unii energetycznej, w tym wprowadzenie możliwości wspólnych zakupów gazu w UE oraz rehabilitację węgla.
Z kolei Jadwiga Wiśniewska oceniła, że z przedstawionego przez Komisję projektu unii energetycznej „wyparowały wspólne zakupy gazu”, które w ub. roku proponował Donald Tusk jeszcze jako premier Polski, a „rehabilitacja węgla” została zamieniona na „dekarbonizację”.
Chcecie podzielić państwa unijne na wygrane i przegrane. Do przegranych m.in. ma należeć mój kraj - Polska - który już dzisiaj płaci najdrożej w Unii Europejskiej za rosyjski gaz i który wpychacie na ścieżkę dekarbonizacji oraz który będzie zmuszony kupować kosztowne technologie z bogatych krajów Unii Europejskiej. Na to naszej zgody nie będzie
— powiedziała Wiśniewska.
„Nie widzę powodów, aby wspierać unię energetyczną w tym kształcie” - podkreśliła.
Zbigniew Kuźmiuk opublikował oświadczenie, w którym ocenił, że główną zawartością propozycji KE jest „ambitna polityka klimatyczna polegająca na głębokiej dekarbonizacji gospodarek poszczególnych krajów członkowskich i forsowanie znacznie droższej od konwencjonalnej energetyki odnawialnej”. Jego zdaniem realizacja tych propozycji wprost uderzy w polską gospodarkę i społeczeństwo, powiększając nasze uzależnienie od importowanego gazu, ale także znacząco podnosząc ceny energii elektrycznej i cieplnej.
Taki kształt unii energetycznej proponowany przez Komisję polscy posłowie we frakcji EKR zdecydowanie odrzucają
— oświadczył europoseł Kuźmiuk, cytowany w komunikacie grupy PiS w europarlamencie.
KE przyjęła w środę strategię budowy unii energetycznej, mającej wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne krajów UE. Strategia przewiduje większą solidarność, przejrzystość umów i bardziej zintegrowany rynek energii.
Z ideą unii energetycznej wystąpił wiosną 2014 roku ówczesny polski premier Donald Tusk. Jednym z filarów jego pomysłu były wspólne zakupy gazu przez kraje UE, ale propozycja ta od początku budziła opory. Dokument KE mówi jedynie o tym, że KE rozważy możliwość dobrowolnych wspólnych zakupów gazu.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/235211-bruksela-pis-punktuje-pomysl-unii-energetycznej-potrzebujemy-realnej-a-nie-fasadowej-wspolpracy