Ciosek znów nadaje: Nie dozbrajać Ukrainy! "Jeśli poślemy tam broń, to Rosjanie poślą jeszcze cięższą!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wPolityce.pl/tvn24
wPolityce.pl/tvn24

Jeśli my dozbroimy w jakąś tam broń, natychmiast Rosjanie poślą jeszcze cięższą, będę zabijać jeszcze, to będzie eskalowanie konfliktu!

przestrzegał Stanisław Ciosek w rozmowie z Radiem „Zet”.

Były ambasador w Moskwie przekonywał, że trzeba Rosję powstrzymywać metodami… negocjacyjnymi. Skrytykował przy tym postawę Viktora Orbana.

Wie pani, to jest fatalna rzecz, którą robi Orban. Dla nas takim atutem, to co nas, daje nam wagę i znaczenie to jest bycie razem w Unii Europejskiej, że jest nas wielu i razem jesteśmy o wiele więksi od Rosji

— zaznaczył.

Zdaniem Cioska prezydent Bronisław Komorowski wykazuje się niewystarczającą aktywnością w polityce zagranicznej.

Tak, ja myślę, że tak, chociaż on też ma swoje konstytucyjne granice, ale więcej energii politycznej powinien wykazywać

— odparł.

Ciosek mówił też, że ludzie w Polsce boją się wojny.

Ludzie się boją autentycznie, to może być wojna, wie pani, jeśli się nie opamiętamy, nie pójdziemy po rozum do głowy i nie rozstrzygniemy tego konfliktu to wie pani… Ktoś się pomyli, pośle rakietę nie tam gdzie trzeba, ktoś odpowie i napędza się, samonapędzający się konflikt, gdzie nie rozum a honor! Tak na tym wschodzie Ukrainy, to się nie wróci do status quo ante, ponieważ tam się polała krew, zabili syna, ojca, matkę, zemsta, tam działają te emocje

— zakończył.

lw, radiozet.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych