Fiasko polityki wschodniej Tuska, Sikorskiego i Komorowskiego. Ukraińcy doceniają pomoc polskiego społeczeństwa, ale nie polskich polityków...

Instytut Światowej Polityki w Kijowie, czyli ukraiński think tank zajmujący się problematyką międzynarodową, opublikował właśnie ranking 10 światowych osobistości najbardziej zasłużonych dla wspierania Ukrainy na arenie międzynarodowej w 2014 roku. Listę opracowano w oparciu o sondaż przeprowadzony wśród ukraińskich ekspertów do spraw międzynarodowych, politologów, publicystów, komentatorów.

Oto pierwsza dziesiątka owego rankingu:

1 Prezydent Litwy Dalia Grybauskaite – 275 pkt.

2 Minister spraw zagranicznych Szwecji Carl Bildt – 255 pkt.

3 Amerykański senator z Partii Republikańskiej John McCain – 216 pkt.

4 Amerykański historyk z uniwersytetu Yale Timothy Snyder – 165 pkt.

5 Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko – 157 pkt.

6 Kanclerz Niemiec Angela Merkel – 154 pkt.

7 Międzynarodowy spekulant i filantrop George Soros – 150 pkt.

8 Wiceprezydent USA Joe Biden – 129 pkt.

9 Amerykański senator z Partii Demokratycznej Robert Menendez – 123 pkt.

10 Premier Kanady Stephen Harper – 107 pkt.

Wielce znamienny wydaje się fakt, że wśród owych osobistości nie ma ani jednego nazwiska polskiego polityka. Nie ma Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska, Ewy Kopacz, Radosława Sikorskiego czy Grzegorza Schetyny. Jest to tym bardziej zastanawiające, że przez ostatnie ćwierć wieku Polska uchodziła za głównego ambasadora Ukrainy na arenie europejskiej. Tymczasem w najbardziej krytycznym momencie, kiedy Ukraina najsilniej potrzebowała wsparcia z zewnątrz, głosu polskich polityków zabrakło. A przynajmniej zabrzmiał tak słabo, że Ukraińcy go nie usłyszeli.

Z drugiej jednak strony z badań socjologicznych przeprowadzonych nad Dnieprem i Dniestrem okazuje się, że Polacy są postrzegani przez Ukraińców jako naród, który udzielił im największego wsparcia podczas rewolucji na Majdanie i wojny w Donbasie. Tyle że pomoc ta nie jest identyfikowana z polskimi politykami, lecz z polskim społeczeństwem – z wolontariuszami przybywającymi do Kijowa, by okazać swą solidarność z Ukraińcami, z organizacjami charytatywnymi, które niosły pomoc humanitarną dla poszkodowanych, z polską służbą zdrowia, która ratowała życie i zdrowie ciężko rannych Ukraińców, z dziennikarzami relacjonującymi przebieg wydarzeń za naszą wschodnią granicą, z Kościołem w Polsce, który nieustannie modli się za Ukrainę itd. Itd.

Można więc powiedzieć, że o ile w oczach Ukraińców polska polityka wschodnia pod rządami obecnej koalicji poniosła fiasko, o tyle polskie społeczeństwo obywatelskie zdało egzamin.