Jan Rokita we "wSieci": Francja jest pogrążona w postrewolucyjno-wolteriańskich przesądach. I będzie wpadać coraz głębiej w muzułmańską pułapkę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/EPA
PAP/EPA

Pogrążona w swoich postrewolucyjno-wolteriańskich przesądach Francja nie jest w stanie nawet zrozumieć sama swojej sytuacji. I dlatego będzie wpadać coraz głębiej w muzułmańską pułapkę

pisze na łamach tygodnika „wSieci” Jan Maria Rokita, oceniając to, co dzieje się z Francją i Francuzami po zamachu na siedzibę tygodnika „Charlie Hebdo”.

Publicysta nawiązuje do afektowanych i pełnych patosu wezwań do jedności, które nieustannie pojawiają się we francuskich mediach od momentu zamachu:

W tych nieustannie powtarzanych, brzmiących aż nadto deklamacyjnie, wezwaniach do narodowej jedności – jak zwykle w takich razach – kryje się zakamuflowany strach, że w rzeczywistości po tym zamachu Francja może być głęboko podzielona, najbardziej w ciągu wielu ostatnich lat

— analizuje Rokita.

Były polityk krok po kroku przypomina i ocenia kolejne pomysły rządzących Francją dotyczące podejścia do muzułmanów. Żaden z nich nie rozwiązał jednak problemu.

Rokita dodaje również, że polityczna poprawność wypracowana przez Zachód Europy nie dała żadnej ochrony chrześcijanom - w przeciwieństwie do, na przykład, osób homoseksualnych i transseksualistów.

Ludzie wierzący w Boga nie mogą we Francji liczyć na podobny rodzaj ochrony ich tożsamości. Przeciwnie. „Postępowy” Hollande od chwili objęcia urzędu prowadzi na wzór niegdysiejszego hiszpańskiego premiera Zapatero wojnę z „religijnymi przesądami”, wolteriańska redakcja „Charlie Hebdo” stała się nad Sekwaną symbolem i znakiem rozpoznawczym tego kierunku. Nawet niezwykle zazwyczaj przenikliwy Alain Finkielkraut nie widzi po zamachu innej społecznej terapii niźli „dalsze pogłębianie francuskiej laickości”. Pogrążona w swoich postrewolucyjno- wolteriańskich przesądach Francja nie jest w stanie nawet zrozumieć sama swojej sytuacji. I dlatego będzie wpadać coraz głębiej w muzułmańską pułapkę

— puentuje Rokita.

O szczegółach „muzułmańskiej pułapki”, w jaką wpada Paryż - przeczytaj na łamach „wSieci”!

svl, „wSieci”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych