"Dłużej niż obrona Stalingradu". Ukraińska armia wycofuje się z lotniska w Doniecku

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. You Tube
fot. You Tube

Ukraińska armia wycofała się z donieckiego lotniska. Ukraińcy bronili go 242 dni.

Informację o opuszczeniu przez Ukraińców budynków lotniska przekazał batalion Azow oraz dziennikarz Jurij Butusow, a także jeden z wolontariuszy. Port lotniczy jest całkowicie zrujnowany, co uniemożliwia obronę.

Rosyjski kanał Lifenews pokazał reportaż z ruin nowego terminalu, w którym pokazano ciała kilku zabitych ukraińskich wojskowych oraz rannych w donieckim szpitalu. Część żołnierzy trafiła do niewoli.

Obrona donieckiego lotniska trwała od 26 maja ubiegłego roku. Miało ono strategiczne znaczenie w przypadku wyznaczania linii podziału między terytoriami kontrolowanymi przez Kijów i separatystów.

Nowy i stary terminal, wieża kontrolna i wszystko to, co mogło służyć jako punkt oporu, zostało całkowicie zniszczone. Lotnisko jest pod nieustającym ostrzałem, ale ostatni obrońcy, którzy przeżyli, opuścili nowy terminal dopiero dziś

— czytamy w cytowanym m.in. przez Radio Swoboda wpisie dziennikarza Jurija Butusowa na Facebooku.

Gazeta internetowa „Ukrainska Prawda” powołuje się na oświadczenie wydane w tej sprawie także na Facebooku przez ochotniczy batalion „Azow”.

Ukraińscy żołnierze, którzy bronili lotniska w Doniecku, zmuszeni byli opuścić miejsce, które jeszcze rok wcześniej było pięknym, współczesnym portem lotniczym. Epopeja bohaterskiej obrony trwała 242 dni. To dłużej, niż obrona Stalingradu i Moskwy w czasie II wojny światowej. To dłużej, niż często trwa cała wojna

— głosi wpis.

Części chłopaków udało się opuścić lotnisko, część trafiła do niewoli. Jest nadzieja, że pod ruinami wciąż znajdują się żywi żołnierz

— poinformował wolontariusz Heorhij Tuka.

Tymczasem cytowany przez agencję Interfax-Ukraina oficer prasowy ukraińskiej operacji antyterrorystycznej Leonid Matiuchin oświadczył, że nie może potwierdzić informacji o wycofaniu wojsk z lotniska.

Posiadam jedynie informacje z godziny 6 (godz. 5 w Polsce) w czwartek. Zgodnie z nią na lotnisku trwają walki

— powiedział.

Lotnisko w Doniecku było jedynym ukraińskim przyczółkiem w tym opanowanym przez prorosyjskich separatystów mieście. Miało to dla rebeliantów znaczenie symboliczne, gdyż oznaczało, iż nie kontrolują oni całkowicie „stolicy” samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej.

Lotnisko w Doniecku formalnie zostało zamknięte 3 czerwca ubiegłego roku; separatyści po raz pierwszy ostrzelali je 26 maja 2014 roku. Od tego czasu trwały tam ciężkie walki.

W zeszłym tygodniu bojówkarze zaatakowali, starając się odbić lotnisko. W weekend Ukraińcy przeszli do kontrofensywy przejmując należące do nich wcześniej obiekty. Po tych sukcesach separatyści obawiali się szturmu Doniecka, zebrali dodatkowe siły, otrzymali wsparcie Rosji, także w innych miejscach frontu i zaatakowali lotnisko zdobywając je.

Zdobycie i wcześniejszy szturm separatystów na terytorium lotniska są naruszeniem porozumień mińskich z połowy września. Zapisano tam bowiem, że linia podziału między terytoriami kontrolowanymi przez obydwie strony konfliktu ma przebiegać zgodnie ze stanem na 19 września. Wtedy strona ukraińska w pełni kontrolowała donieckie lotnisko. Utworzenie strefy buforowej, czyli wycofanie wojsk na 15 kilometrów z każdej strony frontu, oznaczałoby konieczność wycofania wojsk przez separatystów z dużej części samego Doniecka. Dlatego bojówkarzom tak zależało na zdobyciu lotniska.

A tak wyglądało lotnisko sfilmowane z powietrza kilka dni temu:

Rano w Doniecku doszło też do innego dramatu. 13 osób zginęło na przystanku tramwajowym w Doniecku, w który trafił pocisk. Kilkanaście osób jest rannych - podają miejscowe i rosyjskie media.

ansa/ pap/ polskie radio.pl

————————————————————————————————————

Jacy są Ukraińcy? Czego chcą? Czym się od siebie różnią? Jaki stosunek mają do nas – Polaków? Jak wiele są w stanie poświęcić dla wolności? Czy wolność jest tym, czego pragną? Odpowiedź na te pytania znajdziesz w najnowszej książce Wojciecha Muchy pt.„Krew i ziemia. O ukraińskiej rewolucji”. Książkę kupisz szybko,tanio i wygodnie w naszym portalowym sklepie wSklepiku.pl. Polecamy!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych