Ławrow: Amerykanie nie potrafią sami rozwiązać żadnego konfliktu na świcie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: PAP/EPA
fot: PAP/EPA

Ławrow uczynił to podczas swojej dorocznej konferencji prasowej, odnosząc się do orędzia o stanie państwa wygłoszonego ostatniej nocy przez prezydenta USA Baracka Obamę. W wystąpieniu tym Obama oznajmił, że w wyniku zachodnich sankcji Rosja jest izolowana, a jej gospodarka - w ruinie.

Amerykanie obrali kurs na konfrontację. Absolutnie bezkrytycznie oceniają własne postępowanie. Przemówienie prezydenta Obamy pokazało, że ich filozofia sprowadza się do konstatacji: „jesteśmy numerem jeden”. Wszyscy pozostali powinni to rozumieć.

– powiedział.

Szef dyplomacji Rosji zauważył zarazem, że Stany Zjednoczone nie są w stanie w pojedynkę rozwiązać żadnego z problemów światowych. Zaznaczył, że Moskwa wzywa Waszyngton do wznowienia równoprawnego dialogu - tak w kwestiach dwustronnych, jak i globalnych.

Komentując sytuację na Ukrainie, Ławrow podkreślił, że konieczny jest bezpośredni dialog na wszystkie tematy między Kijowem i Donbasem. Oświadczył, że temu powinny być podporządkowane negocjacje we wszystkich formatach, w tym normandzkim, czyli z udziałem przedstawicieli władz Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji.

Minister spraw zagranicznych Rosji zadeklarował, że Moskwa poprze wszelkie formaty negocjacji w sprawie zażegnania konfliktu na Ukrainie, które zaakceptują strony konfliktu, jednak nie widzi sensu w ich mnożeniu.

Ławrow powiedział to indagowany o ewentualne rozszerzenie o Polskę składu uczestników rozmów na temat uregulowania konfliktu na Ukrainie.

Nie mamy nic przeciwko ewentualnemu rozszerzeniu grona uczestników rozmów. Ważna jest jednak wartość dodana, jaką mogą wnieść poszczególni uczestnicy w proces uregulowania.

– wskazał.

Najważniejsze jest, by propozycje zmiany formatów nie były wykorzystywane do odwracania uwagi od istoty sprawy. A ta sprowadza się do tego, że Ukraina stoi wobec konieczności przezwyciężenia głębokiego kryzysu będącego wynikiem przewrotu państwowego.

— skonstatował minister mając na myśli pozbawienie władzy w lutym 2014 roku prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.

W ocenie Ławrowa, kluczowe znaczenie ma obecnie powstrzymanie rozlewu krwi.

?Wszystko, co może zrobić Polska, inne kraje Unii Europejskiej, niekoniecznie w charakterze uczestnika jakiegoś nowego formatu, zostanie przez nas przyjęte z zadowoleniem.

– oświadczył.

Nawiązując do wyznaczonego na środowy wieczór w Berlinie kolejnego spotkania w formacie normandzkim na szczeblu ministrów spraw zagranicznych, Ławrow zapowiedział, że Rosja będzie zabiegać o to, by Niemcy i Francja wykorzystały swój wpływ na Kijów do niedopuszczenia do powrotu sytuacji na wschodzie Ukrainy do scenariusza wojennego.

Będziemy wnioskować o uznanie niezwłocznego wstrzymania ognia za priorytet.

– wskazał.

Jako „niepoparte dowodami” określił minister informacje o obecności rosyjskich wojsk na południowym wschodzie Ukrainy.

Za każdym razem mówię: jeśli z takim przekonaniem to utrzymujecie, to przedstawcie fakty. Jednak faktów nikt przedstawić nie może lub nie chce.

– oznajmił.

Szef dyplomacji Rosji również zauważył, że dostarczanie przez kraje zachodnie broni armii ukraińskiej jest sprzeczne z międzynarodowymi porozumieniami. Ławrow dodał, że dostawami broni na Ukrainę zajmują się „niektórzy sąsiedzi Rosji spośród krajów NATO i Unii Europejskiej”.

Uważamy, że dostawy broni do strefy konfliktu są sprzeczne z kodeksami UE i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).

– powiedział.

Ławrow także zadeklarował, że jego kraj jest zainteresowany rozwojem współpracy z UE.

Trzeba przezwyciężać wszystkie problemy, powstałe wskutek kryzysu na Ukrainie.

— wskazał.

Minister oświadczył, że Moskwa gotowa jest też do współpracy z NATO, „jeśli partnerzy się opamiętają i pójdą na równoprawny dialog”. Zdaniem ministra Sojusz Północnoatlantycki wybrał konfrontacyjną drogę, zrywając wszelkie kontakty z Rosją.

Pytany o nieobecność prezydenta Rosji Władimira Putina na uroczystościach upamiętniających 70. rocznicę wyzwolenia hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, rosyjski minister oznajmił że „nie było oficjalnego zaproszenia, a był jedynie list od dyrekcji muzeum i komitetu oświęcimskiego”.

Na takie zaproszenie można nie odpowiadać.

– powiedział.

Ławrow zapowiedział jednak, że Rosja będzie reprezentowana podczas uroczystości rocznicowych.

Nigdy nie zapomnimy tych tragicznych, a jednocześnie heroicznych stronic II wojny światowej.

— podkreślił.

Kilka lat (w muzeum) w Oświęcimiu wspólnie z polskimi kolegami otworzyliśmy rosyjską ekspozycję. Godnie odzwierciedla ona wkład Rosji w wyzwolenie tego obozu koncentracyjnego. Jesteśmy wdzięczni dyrekcji muzeum za troskliwy stosunek do naszej wspólnej pamięci historycznej.

– oświadczył.

Minister oznajmił też, że Rosja docenia to, w jaki sposób w ostatnich dniach w Warszawie i Krakowie obchodzono rocznice wyzwolenia tych miast przez Armię Czerwoną.

PAP, lz

——————————————————————————————————

Uwaga!

Super oferta dla czytelników tygodnika „wSieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 47%!

Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych