Skarga wnuka Stalina oddalona. Prawda o Katyniu miała "zniesławiać" jego dziadka

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu oddalił w czwartek skargę wnuka Józefa Stalina Jewgienija Dżugaszwilego, który zarzucał dziennikowi „Nowaja Gazieta” zniesławienie Stalina w artykułach o rozstrzelaniu polskich jeńców w Katyniu w roku 1940.

Trybunał uznał, że zaskarżone przez Dżugaszwilego orzeczenia rosyjskich sądów o oddaleniu pozwu były uzasadnione, toteż oddala skargę. Orzeczenie Trybunału jest ostateczne.

Sprawa dotyczy dwóch pozwów Dżugaszwilego wobec rosyjskiej niezależnej „Nowej Gaziety”, w których, zdaniem powoda, zniesławiono jego dziadka.

Sprzeciw wnuka tyrana wywołał, m.in., artykuł zamieszczony przez „Nową Gazietę” i dotyczący mordu NKWD na polskich oficerach w 1940 roku. Według Dżugaszwilego obraźliwe dla jego dziadka było stwierdzenie, że był on „krwiożerczym ludojadem”. Protestował też przeciwko konstatacji, że „Stalin i członkowie Politbiura WKP(b), którzy podjęli obowiązkową do wykonania decyzję o rozstrzelaniu Polaków, uniknęli moralnej odpowiedzialności za tę ciężką zbrodnię”.

Rosyjskie sądy oddaliły w całości powództwo wnuka Stalina już w roku 2009.

W podjętej jednomyślnie decyzji ETPC orzekł, że:

w artykułach „Nowej Gaziety” była mowa o wydarzeniach mających szczególne historyczne znaczenie i że zarówno same zdarzenia, jak i uczestniczące w nich osoby, jak dziadek powoda, nieuchronnie są poddawane publicznemu osądowi i krytyce.

W swej skardze Dżugaszwili odwołał się do artykułu 8. europejskiej konwencji praw człowieka dotyczącej prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, twierdząc, że zostało ono naruszone.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał jednak, że rozpatrujące sprawę rosyjskie sądy „właściwie wyważyły z jednej strony prawo powoda do prywatności i dziennikarską wolność wyrażania opinii z drugiej strony”, toteż wniosek powoda został uchylony jako „jawnie nieuzasadniony”.

Dżugaszwili niejednokrotnie występował na drogę sądową w obronie „dobrego imienia” swojego dziadka, jednak wszystkie sprawy przegrał. W roku 2010 wnuk tyrana skarżył Dumę Państwową za uchwałę potępiającą mord na polskich oficerach jako zbrodnię reżimu stalinowskiego i Federalną Służbę Archiwalną (Rosarchiw) za opublikowanie dokumentów potwierdzających odpowiedzialność Stalina za Katyń.

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych