Amedy Coulibaly, który wziął w piątek zakładników w sklepie koszernym w Paryżu, dzwonił przed śmiercią do kolegów prosząc, by zaatakowali kolejne cele, w tym komisariat policji - podała agencja AFP powołując się na źródła w siłach bezpieczeństwa.
Prosił swoich kolegów, by zaatakowali następne cele, między innymi komisariat policji na przedmieściach Paryża
— powiedział rozmówca AFP.
Dodał, że Coulibaly miał ze sobą „dużą ilość materiałów wybuchowych” i usiłował podłożyć je pod jednym z wejść do sklepu, w którym przetrzymywał zakładników, nie zdążył jednak ich podłączyć.
Coulibaly został zabity przez jednostki sił specjalnych, które przypuściły atak, by odbić zakładników. Krótko potem media podały, że zginęło co najmniej czterech z nich. Są też informacje o czterech osobach rannych.
Według CNN z miejsca zdarzenia uciekła wspólniczka Coulibaly’ego, 26-letnia Hayat Boumeddiene.
Coulibaly w czwartek - dzień po zamachu w „Charlie Hebdo” - otworzył ogień do policjantów w Montrouge na południowym przedmieściu Paryża; raniona przez niego policjantka zmarła. W związku z tym zdarzeniem policja poszukiwała jego i Boumeddiene.
PAP/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/229051-terrorysta-w-paryzu-dzwonil-do-kolegow-wzywajac-do-kolejnych-atakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.