Zaklinanie rzeczywistości za pomocą takich „dzieł” jak „Unsere Mütter, unsere Väter” nie działa. W centrum Berlina doszło do brutalnego napadu na 26-letniego Żyda. To pokazuje, że Niemcy, leczący Polaków z antysemityzmu, sami mają z tym poważny problem.
Do napadu doszło w noc sylwestrową na jednej ze stacji metra. Według policji 26-latek z Izraela wsiadł do wagonu, w którym siedmiu mężczyzn śpiewało antysemickie piosenki i wykrzykiwało: „Fuck Israel” oraz „Fuck die Juden”.
Izraelczyk poprosił agresywnych pasażerów, żeby przestali śpiewać i zaczął nagrywać ich zachowanie przy pomocy telefonu komórkowego. W odpowiedzi został opluty. Wszyscy wysiedli na kolejnej stacji. Agresorzy zażądali od Żyda skasowania nagranego filmu, a gdy ten się nie zgodził, zbili go i skopali. Przestali dopiero wtedy, gdy do akcji wkroczył pracownik metra. 26-latek został ranny w głowę i jest mocno potłuczony. W ujęciu sprawców mają pomóc kamery z monitoringu.
Opisujący cały incydent „Spiegel” nie podaje narodowości sprawców. Ale to pewne, że gdyby nie chodziło o Niemców, gazeta skrzętnie by to odnotowała.
bzm/spiegel.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/228453-brutalne-pobicie-zyda-w-centrum-berlina-niemcy-leczacy-polakow-z-antysemityzmu-sami-maja-z-tym-powazny-problem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.