Rzecznik SLD Dariusz Joński zaapelował do premier Ewy Kopacz, by jeszcze dziś przystąpiła do rozmów z przedstawicielami Porozumienia Zielonogórskiego ws. podpisania kontraktów na 2015 rok. Zdaniem Sojuszu, minister zdrowia stracił zaufanie części środowiska lekarskiego.
Na konferencji prasowej w Sejmie Joński przekonywał, że minister zdrowia Bartosz Arłukowicz nie może dalej prowadzić rozmów z tymi lekarzami, którzy nie podpisali umów z NFZ na 2015 r. Nawiązał do tego, że w wyniku fiaska negocjacji z resortem zdrowia Porozumienie Zielonogórskie zapowiedziało, że po 1 stycznia lekarze zrzeszeni w tej organizacji nie otworzą gabinetów.
Cały zeszły rok 2014 słuchaliśmy jak pan minister Arłukowicz mówi, że od 2015 roku, od początku, będą skrócone kolejki, będzie łatwiejszy dostęp do lekarzy (…) My nie wiemy, kto ma tutaj rację, czy pan minister czy Porozumienie Zielonogórskie, ale wiemy, kto traci. Tracą pacjenci
—podkreślił Joński. Jego zdaniem, w szczególnie złej sytuacji będą mieszkańcy małych miejscowości, którzy nie mogą szybko trafić do innej placówki służby zdrowia, której lekarze podpisali umowę na 2015 r.
Rzecznik Sojuszu wskazał, że w październiku 2007 r. doszło do porozumienia wyborczego PO z PZ, mającego gwarantować reformę systemu zdrowia. Umowa zakładająca działania obu organizacji na rzecz m.in. zlikwidowania kolejek do lekarzy specjalistów została podpisana przez ówczesnego przewodniczącego PO Donalda Tuska i Marka Twardowskiego z Porozumienia Zielonogórskiego.
W publicznym podpisaniu umowy brała udział Ewa Kopacz - wówczas jako posłanka PO - ubrana w biały kitel lekarski. W porozumieniu zostało wówczas zapisane, iż rząd – wespół z POZ – ma „skutecznie opiekować się pacjentem” oraz „zapewnić mu bezpieczeństwo”. Przewidywał także skrócenie kolejek do specjalistów.
Dziś mamy kolejki, mamy chaos w kilku województwach i niestety kilkaset przychodni zamkniętych. Z tego miejsca chcemy zaapelować do pani premier Ewy Kopacz, by jeszcze dzisiaj spotkała się z Porozumieniem Zielonogórskim i tak jak wtedy negocjowała porozumienie, tak teraz wynegocjowała to, by ten chaos w służbie zdrowia zakończyć
—mówił Joński. Argumentował, że Kopacz jako była minister zdrowia i lekarz ma doświadczenie w prowadzeniu negocjacji z innymi lekarzami. Joński zaznaczył, że choć wie, że rozmowy z Porozumieniem Zielonogórskim są trudne, to można było zacząć je o wiele wcześniej.
Kontrakty z lekarzami są podpisywane na ostatnią chwilę, to już wina ministra Arłukowicza
—podkreślił polityk Sojuszu. Według niego resort zdrowia powinien zająć się sprawą już w lipcu lub sierpniu.
Wczoraj minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował podczas konferencji prasowej, że umowy z lekarzami Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) zostały podpisane w 100 proc. w czterech z 16 województw: zachodniopomorskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim i świętokrzyskim.
Umowa z przynajmniej jedną przychodnią lekarza rodzinnego jest w każdym z 380 powiatów w Polsce
—dodał. Arłukowicz poinformował też, że 581 przychodni lekarzy związanych m.in. z Porozumieniem Zielonogórskim podpisało umowy z NFZ. Jak podał, 80 proc. lekarzy pracujących w POZ jest objętych umową na 2015 r.
Dotyczy to 73 proc. przychodni w kraju, które podpisały umowy na ten rok. Szef resortu zdrowia przypomniał, że pacjenci, którzy nie dostaną się do swego lekarza rodzinnego mogą się udać do izby przyjęć lub szpitalnego oddziału ratunkowego, za co dodatkowo zapłaci NFZ. Wydłużono też nocną opiekę lekarską.
Ryb, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/228100-hipokryzja-rzadu-obnazona-sld-przypomina-ze-w-2007-r-po-porozumialo-sie-z-pz-nie-wiemy-kto-ma-racje-ale-traca-pacjenci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.