Zrzeszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych – po raz kolejny- ostrzega przed negatywnymi skutkami sankcji wobec Rosji. Opinii tej nie podziela natomiast szef Deutsche Bank, ani chadeccy politycy i UE – informuje niemiecka rozgłośnia publiczna „Deutsche Welle”.
Zrzeszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych (DIHK) ostrzega przed skutkami recesji dla niemieckich inwestycji w Rosji.
Kryzys rosyjskiej gospodarki coraz bardziej wyhamowuje działalność gospodarczą niemieckich przedsiębiorców w Rosji
—powiedział w rozmowie z gazetą „Bild am Sonntag” szef DIHK, Volker Treier.
Jeśli nie poprawi się sytuacja gospodarcza Rosji, zagrożone są miejsca pracy
—prognozuje szef działu zagranicznego DIHK. Zagraniczne biuro DIHK przeprowadziło sondaż wśród ok. 300 niemieckich inwestorów w Rosji. Co trzeci z nich obawia się, że będzie zmuszony do zwalniania ludzi z pracy.
36 procent przedsiębiorców szacuje, że będzie musiało zrezygnować z planowanych projektów
—powiedział Treier. Najbardziej doskwiera inwestorom słaby rubel. Co ósme przedsiębiorstwo nie wyklucza rezygnacji z inwestycji w Rosji. 10 procent respondentów poinformowało, że ich wieloletni rosyjscy partnerzy rozważają szukanie kontaktów biznesowych na rynkach azjatyckich.
Prezes Deutsche Banku Jürgen Fitschgen wyklucza natomiast „większej szkody” na światowych rynkach finansowych na skutek kryzysu w Rosji.
Rosyjska gospodarka jest dzisiaj bardziej odporna na dewaluację rubla niż w 1998 roku
—powiedział Fitschgen w wywiadzie dla „Welt am Sonntag” wskazując na rosyjskie rezerwy walutowe w wysokości ok. pół biliona dolarów. Tyle, że rezerwy walutowe Rosji wynoszą obecnie zaledwie 398,9 miliardów dolarów, co znaczy, że po raz pierwszy od 2009 roku spadły poniżej poziomu 400 mld USD. Norbert Röttgen (CDU) za kryzys w Rosji obwinia prezydenta Władimira Putina.
Błędem jest postrzeganie z politycznego jak i psychologicznego punktu widzenia rosyjskich bolączek ekonomicznych jako problemu. Winę za nie ponosi Putin
—zaznaczył przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Bundestagu w rozmowie z „Welt am Sonntag”. Niemiecki polityk zaznaczył, że Władimir Putin od wielu lat „przeciwstawia się modernizacji kraju w jakiejkolwiek formie”. Ponadto, dodał, „ostatni akt agresji zniszczył zaufanie do Rosji, jako miejsca lokalizacji inwestycji zagranicznych”.
Szef niemieckiej dyplomacji zakwestionował jednak w ub. sobotę w rozmowie z tygodnikiem „Der Spiegel” wprowadzenie dalszych sankcji wobec Rosji.
Mogę tylko przed tym ostrzec —zaznaczył, wskazując na spadek wartości rubla i cen ropy naftowej mocno uderzającego w rosyjską gospodarkę.
Rosja płaci teraz cenę za utratę zaufania w wyniku kryzysu ukraińskiego
—zauważył Steinmeier. Jest on przekonany, że kryzys ekonomiczny i finansowy w Rosji będzie miał reperkusje wewnątrzpolityczne.
Nie możemy pozwolić w naszym własnym interesie, aby to całkowicie wymknęło się spod kontroli. O tym powinniśmy pamiętać wprowadzając nasze sankcje
—oświadczył Steinmeier. Tę opinię skrytykował Manfred Weber (CSU). Przewodniczący klubu poselskiego Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim uważa to „werbalne odcinanie się” od polityki sankcji wobec Rosji za „poważny błąd”.
Niemiecki europolityk powiedział w rozmowie z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, że „rosyjskiego prezydenta można skłonić do zejścia z niebezpiecznej drogi dla Europy i innych krajów sąsiedzkich tylko siłą, stanowczością i nieustannym ponawianiem propozycji podjęcia rozmów”.
José Manuel Barroso, były przewodniczący Komisji Europejskiej, jest przekonany, że Unia Europejska jest przygotowana na ewentualne załamanie się rosyjskiej gospodarki.
W czasie tzw. kryzysu euro mieliśmy w szufladach plany postępowania dla wszystkich scenariuszy. Jestem pewny, że mamy takie plany na wypadek kryzysu gospodarczego w Rosji
—powiedział Barosso na łamach „Welt am Sonntag”. Barosso nie dostrzega w rosyjskim kryzysie zagrożeń dla światowej gospodarki.
Rosja i tak nie jest szczególnie mocno osadzona w strukturze światowej gospodarki i w międzynarodowym sektorze finansowym
—zauważył Barosso.
Ryb, DW, FAZ.net
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/227241-niemieccy-przedsiebiorcy-znow-skarza-sie-na-sankcje-wiele-firm-bedzie-zmuszonych-zwalniac-ludzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.