Prof. Andrzej Zubow w stylu polityki, którą tworzy Władimir Putin, widzi nawiązanie do czasów Hitlera. „Nie mamy do czynienia, jak chcieliby to widzieć liczni publicyści na Zachodzie, z powrotem do stalinizmu, komunizmu, lecz z budową państwa totalitarnego innego typu - faszystowskiego” - ocenia rosyjski historyk i publicysta w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
To nie przypadek, że potępiając naszych opozycjonistów, nie nazywa ich zgodnie z tradycją radziecką „zdrajcami ojczyzny”, lecz tak jak Hitler w „Mein Kampf” „nacjonał-zdrajcami”. Myślę, że Putin i parę osób w jego otoczeniu dobrze znają terminologię hitlerowską. On lubi historię, włada niemieckim, kiedyś pracował w NRD. Nie chcę powiedzieć, że fascynował się epoką hitlerowską. Po prostu czytał, lektura go wciągała. Teraz ta wiedza wypłynęła
— wyjaśnia Zubow.
Władysław Surkow, kremlowski dygnitarz, świadomie tworzy nową rosyjską ideologię zgodnie z szablonami czysto faszystowskimi. Putin i Surkow są wielbicielami Iwana Iljina (Surkow ma w gabinecie tylko dwa portrety - prezydenta i Iljina właśnie). To był wybitny filozof, biały emigrant. Myślał w kategoriach nacjonalistycznych, totalitarnych, autorytarnych. Fascynował go włoski faszyzm. We frazeologii przywódców Rosji jest bardzo wiele z Benita Mussoliniego i z Iljina. Jako wykładowca potrafię dostrzec, że styl działania i słownik ludzi władzy opierają się na przestudiowanym i wyuczonym materiale. To się nie utkało samo z powietrza
— twierdzi rosyjski publicysta.
Według niego w przypadku rządów Putina nie mamy do czynienia z powrotem do stalinizmu, lecz z budową państwa faszystowskiego.
Widzimy w Rosji korporacyjną, lecz prywatną gospodarkę. Mamy jedność pracy i kapitału. Mamy sojusz z Cerkwią. To wszystko było u Mussoliniego. Niezwykle ważna staje się historia. Bolszewicy odrzucili przeszłość Rosji, kazali o niej zapomnieć. A Mussolini czerpał z historii, gesty obowiązujące w jego partii wziął z antycznego Rzymu. Putin, spotykając się niedawno z młodymi historykami, mówił o normańskiej teorii założenia państwa rosyjskiego
— przypomina.
Jego zdaniem Putin znalazł się w sytuacji, w której nie wolno mu stracić władzy.
Przecież on stoi na straży interesów całej korporacji - pojmowanej szeroko jako kasta ludzi ze służb i wąsko - jako grono przyjaciół z dawnej spółdzielni domków letniskowych Jezioro
— tłumaczy.
Czego najbardziej obawia się rosyjski prezydent?
Gospodarka rosyjska nie jest silna. Niepokoje społeczne są możliwe. Społeczeństwo stopniowo się zmienia. Wyrasta nowa klasa średnia. A jeszcze zdarzyła się rewolucja na Ukrainie, w której właśnie klasa średnia plus mieszkańcy zachodu kraju, bardziej postępowi, obalili reżim Janukowycza, bardzo przypominający rosyjski. Putin jest tym przerażony, tym bardziej że dopiero co mieliśmy arabską wiosnę, podczas której rewolucje szły przez kolejne kraje tak sobie bliskie kulturowo i religijnie jak Rosja i Ukraina
— mówi Zubow.
Putin próbuje sobie z tym poradzić stwarzając u swoich rodaków poczucie zagrożenia z zewnątrz.
Jeśli dziś na Ukrainie pozbyli się swojego reżimu, to jutro nowa rosyjska klasa średnia, która całkiem niedawno podnosiła głowę i wychodziła na wielotysięczne manifestacje, pozbędzie się swojego. Za wszelką cenę nie wolno na to pozwolić. Trzeba więc postawić na niskie instynkty, trzeba wmówić narodowi, że jest otoczony przez wrogów, musi zewrzeć szeregi. Jako tarcza przed tym, co oficjalna propaganda nazywa absolutnie fałszywie „faszyzmem ukraińskim”, a w rzeczywistości do obrony ludzi trzymających władzę przed odsunięciem od niej, został wybrany najprostszy wariant - wielkoruski nacjonalizm
— twierdzi Zubow.
Według niego siły nacjonalistyczne rozszarpią Rosję.
Myślę, że wszystko, co zrobił Putin od 25 lutego, kiedy podjął decyzję o wcieleniu Krymu do Rosji, jest jedną wielką pomyłką. I łańcuchem pomyłek wynikających jedna z drugiej. Przez te dziewięć miesięcy zostało zrujnowane nasze państwo, a i sąsiedzi są nami przerażeni. Nawet Aleksander Łukaszenka z trwogą wspomina, że Stalin przekazał kiedyś Białorusi gubernie witebską i mogilewską i Putin może zechcieć stworzyć tam „republiki ludowe”, jak na wschodzie Ukrainy
— dodaje.
Podstawowym celem Putina jest zachowanie władzy.
Bo wszelkie ideologie dla oficera KGB to nie cel, tylko środek. Środek do ukrycia celu. Jego cel jest banalnie prosty - chce zachować władzę, czyli także pieniądze. Bo u nas władza oznacza pieniądze, odwrotnie niż na Zachodzie, gdzie pieniądze oznaczają władzę. U nas, kiedy opuszczasz tron, tracisz wszystko
— podsumowuje prof. Zubow.
bzm/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/224933-zubow-obnaza-hitlerowskie-wzorce-putina-on-buduje-panstwo-typu-faszystowskiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.