Skrajnie prawicowy francuski Front Narodowy (FN) jest finansowany przez Moskwę, chce też zaimportować rosyjski model autorytarnej demokracji - piszą media we Francji i USA.
Formacja Marine Le Pen „to pierwsza partia putinowska na Zachodzie” - twierdzi „Causeur”.
FN zmierza ku bolszewizmowi w stylu (prezydenta Władimira) Putina. Najpierw wziął rosyjskie pieniądze, a teraz rosyjski model (polityczny)
— ocenia francuski magazyn, który partii klanu Le Pen poświęcił cały raport.
FN otrzymał od Pierwszego Banku Czesko-Rosyjskiego (First Czech Russian Bank) wsparcie finansowe rzędu 9 mln euro.
Również założyciel i honorowy prezes partii Jean-Marie Le Pen dostał - niezależnie od funduszy dla FN - 2,5 mld dol. od holdingu, którego właścicielem jest były agent KGB
— twierdzi „New York Times”.
Dyrektor finansowy FN Wallerand de Saint-Just powiedział, że partia potrzebuje znaczących środków na kampanie wyborcze i zapewne ponownie zwróci się do Pierwszego Banku Czesko-Rosyjskiego w Moskwie po kolejne finansowanie, jako że „potrzebuje co najmniej 50 mln dol.” Saint-Just dodał, że kredytu zaciągane w Rosji oprocentowane są na 6 proc., „co nie jest szczególną uprzejmością” - cytuje „NYT”.
Skarbnik FN przyznaje, że Putin mógł interweniować w sprawie rosyjskich pożyczek dla FN, ale nie jest tego całkowicie pewien - kontynuuje nowojorski dziennik.
FN głośno artykułuje swe poparcie dla Rosji i nie tylko krytykuje zachodnie sankcje nałożone na Moskwę, ale wręcz szefowa partii zaproponowała, by Francja zerwała więzi z NATO na rzecz nowego sojuszu, do którego weszłaby też Rosja.
Marine Le Pen ostro krytykuje też tzw. „oś Waszyngton-Bruksela” i „bezwarunkowo popiera cele strategiczne Rosji w odniesieniu do Ukrainy i Syrii” - pisze „Causeur”.
Podczas wystąpienia na zjeździe partii w Lyonie Le Pen „przypuściła też zjadliwy atak na eksploatację złóż łupkowych w USA (…), powodującą znaczące spadki światowych cen ropy, co destabilizuje rosyjską gospodarkę” - kontynuuje prawicowy magazyn.
„NYT” powtarza tezę sformułowaną na wiosnę przez „Economist”:
Pieniądze są kolejnym dowodem na coraz szybciej postępujące zbliżanie się skrajnie prawicowych partii europejskich do Rosji.
Już ojciec Marine, Jean-Marie Le Pen nawiązał bliskie relacje z rosyjskim establishmentem politycznym.
Brytyjski tygodnik napisał wówczas, że nikomu sukces europejskich partii skrajnie prawicowych i populistycznych nie jest tak na rękę jak Putinowi.
Dawniej sojusznikiem Moskwy była lewica; teraz sytuacja się zmieniła — napisał „The Economist”.
Jeśli w wyborach do PE szczególnie dobrze wypadają partie skrajnie prawicowe i populistyczne, to nikt nie będzie się tak cieszył, jak prezydent Rosji Władimir Putin. Dawniej sojusznikiem Moskwy była lewica; teraz sytuacja się zmieniła - napisał „The Economist”.
W ostatnich latach rodzina Le Pen należy do szczególnie częstych gości w ambasadzie Rosji. A teraz - zdaniem niektórych analityków - Marine jest szczególnie atrakcyjna dla Kremla, ponieważ rosną jej notowania w sondażach
— pisze „NYT”.
„Causeur” przypomina, że w sobotę na zjeździe FN w Lyonie pojawił się rosyjski deputowany, przedstawiciel prokremlowskiej partii Jedna Rosji Andriej Isajew.
Uczestniczył w niej też zastępca szefa Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji Andriej Klimow, również członek Jednej Rosji. „Causeur” zwraca uwagę, że na wystąpienie i powitalny zwrot Isajewa „drodzy towarzysze” członkowie FN zareagowali owacją na stojąco.
Po zjeździe partii portal Atlantico napisał, że Marine le Pen zamienia swoje ugrupowanie w nową wersję francuskiej Partii Komunistycznej, której przewodził radykalnie prosowiecki pierwszy sekretarz Georges Marchais.
W środę podobnie komentuje sytuację „Causeur”, według którego FN zachowujecie obecnie jak…
Francuska Partia Komunistyczna w swych złotych latach, gdy z entuzjazmem witała wysłanników „wielkiego radzieckiego brata”.
Marine le Pen wielokrotnie deklarowała już „pewien podziw dla Władimira Putina (…), że stawia on interesy Rosji i narodu rosyjskiego na pierwszym miejscu”.
Szef francuskich socjalistów Jean-Christophe Cambadelis skomentował umacniający się sojusz między FN a Kremlem w ten sposób:
Dlaczego Putin stawia na Le Pen? (…) Bo ona chce wyjścia z UE, co spowodowałoby zniszczenie Unii i osłabiło Francję. Ona jest pionkiem na szachownicy Putina.
PAP/JKUB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/224566-francuski-front-narodowy-finansowany-przez-moskwe-to-pierwsza-partia-putinowska-na-zachodzie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.