Dziś z dwudniową wizytą do Polski przybywa prezydent Bułgarii Rosen Plewnelijew. Z kraju tego rzadko docierają do Polski wiadomości polityczne, a szkoda, bo w ostatnim czasie doszło tam do kilku znaczących wydarzeń.
6 listopada – po bardzo długich negocjacjach – powstała centroprawicowa koalicja rządowa największej partii GERB oraz Bloku Reformatorskiego. Nie będzie miała ona większości w parlamencie, ponieważ dysponuje zaledwie 107 miejscami w 240-osobowym Zgromadzeniu Narodowym. Swoje poparcie dla niej wyraziło jednak 19 parlamentarzystów Frontu Patriotycznego oraz 11 z centrolewicowej formacji ABW. To powoduje, że rząd może liczyć na głosy 137 deputowanych. Nie jest to jednak konstrukcja stabilna i grozi wywróceniem przy najbliższym kryzysie.
Już samo utworzenie rządu jest dla GERB-u wielkim sukcesem, ponieważ przez miesiąc wydawało się to niemal niemożliwe do przeprowadzenia. Ugrupowanie to zdobyło co prawda w październikowych wyborach najwięcej mandatów (84), ale zbyt mało, by rządzić samodzielnie. Jednocześnie środowiska lewicowe apelowały, by utworzyć wokół GERB-u “kordon sanitarny”, który postawi pod znakiem zapytania zdolność koalicyjną owej partii. Zamiar ten nie udał się i nowy gabinet powstał, ale może on łatwo stać się zakładnikiem popierających go ugrupowań (podobnie jak było w Polsce z rządami PiS-u, ograniczonymi przez wsparcie LPR i Samoobrony).
Tym bardziej więc dziwić muszą pierwsze posunięcia nowych władz. Pod obrady parlamentu trafił bowiem projekt ustawy oświatowej przygotowanej przez deputowanych współrządzącego Bloku Reformatorskiego. Przewiduje on wprowadzenie do szkół nauczania o zbrodniach reżimów komunistycznych. Jak powiedział jeden z autorów projektu poseł Borys Stanimirow, impulsem stały się dla niego wyniki badań socjologicznych przeprowadzonych przez agencję Alfa Reaserch, z których wynikło, że aż 94 proc. mieszkańców Bułgarii w wieku 16-30 lat nie wie nic o komunistycznej przeszłości swego kraju. Według parlamentarzystów Bloku Reformatorskiego, owa ignorancja i niewiedza jest zabójcza dla świadomości narodowej Bułgarów, dlatego należy to zmienić.
Kolejna ciekawa informacja dotyczy budowy gazociągu South Stream, będącego sztandarową inwestycją Gazpromu. Nowa minister energetyki Tiemienużka Petkowa ogłosiła, że władze Bułgarii powinny jeszcze raz przeanalizować celowość zaangażowania się jej kraju w ten projekt pod kątem korzyści ekonomicznych oraz bezpieczeństwa energetycznego.
Przypomnijmy, że prace budowlane przy South Stream wstrzymane zostały w Bułgarii w sierpniu tego roku. 12 listopada prezydent Rosen Plewnelijew oświadczył, że warunkiem ich wznowienia będą korzyści dla strony bułgarskiej, a w tej sprawie nie osiągnięto na razie z Rosjanami porozumienia.
17 listopada z kolei minister spraw zagranicznych Bułgarii Daniel Mitow oskarżył Moskwę o eskalowanie konfliktu na wschodzie Ukrainy. Szef bułgarskiej dyplomacji opowiedział się też za prowadzeniem przez Unię Europejską bardziej zdecydowanej polityki wobec Rosji, a zwłaszcza za dotkliwymi sankcjami gospodarczymi.
Ostre stanowisko Sofii wobec Moskwy może dziwić, ponieważ Bułgaria zawsze uważana była za tradycyjnego sojusznika Rosji. Pytany o to minister Mitow odpowiedział:
Bułgaria należy do świata zachodniego (…) Przez dziesięciolecia walczyliśmy o to, żeby być jego częścią. Cała nasza państwowość opiera się na tych właśnie wartościach. I w takich momentach staje się koniecznością powiedzenie sobie, gdzie jesteśmy. Jesteśmy gotowi dokonać przeglądu naszych relacji z Rosją, żeby nie być w konflikcie z samymi sobą. Trzeba stanowczo powiedzieć, z kim naprawdę jesteśmy, gdyż w przeciwnym razie przyjaciele zaczną w nas wątpić.
W prorosyjskiej dotychczas polityce Bułgarii tego rodzaju deklaracje są nowością. Ciekawe, czy nowy rząd utrzyma się długo przy władzy?…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/222468-grzegorz-gorny-nieoczekiwany-zwrot-w-bulgarskiej-polityce-sofia-ostro-przeciwko-moskwie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.