Rosyjska agencja awansowała Kwaśniewskiego na wicepremiera Ukrainy. „To chyba jakiś urodzinowy żart”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. youtube.com
Fot. youtube.com

Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk ogłosił, że wicepremierem ds. integracji europejskiej może zostać „jeden z liderów europejskich, który doprowadził swój kraj do Europy. Ukraińcy nie wykluczają Aleksandra Kwaśniewskiego” – donosi „gazeta.pl”, powołując się na rosyjską agencję prasową Itar TASS.

Według portalu rosyjska agencja zaś powołuje się na anonimowe wypowiedzi posłów ukraińskiego parlamentu. Mieli o tym mówić niektórzy deputowani.

W piątek ukraiński premier Arsenij Jaceniuk mówił, że „wicepremierem kraju może zostać jeden z europejskich liderów”.

Jeden z tych, którzy wprowadzili swój kraj do Unii Europejskiej

—powiedział Jaceniuk. Dodał, że obecnie są przeprowadzane negocjacje z kandydatem.

W politycznych kręgach Ukrainy nie wykluczają, że kandydatem może zostać były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski

—pisze Itar TASS. Jutro były prezydent Kwaśniewski kończy 60 lat. Z tej okazji, według Rosjan, do Polski przyjechał dziś były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma, który ma przekazać oficjalną propozycję Kwaśniewskiemu.

Informuję, że nic o takiej koncepcji nie wiem. Wydaje mi się ona urodzinowym żartem

—tak dla TOK FM Aleksander Kwaśniewski skomentował doniesienia o ewentualnej propozycji Ukraińców. Aleksander Kwaśniewski odegrał kluczową rolę podczas pomarańczowej rewolucji na Ukrainie w 2004 roku. Zaangażował się w mediacje między Wiktorem Janukowyczem a Wiktorem Juszczenką.

W 2008 roku pomagał w porozumieniu między Juszczenką a Julią Tymoszenko. W ciągu ostatnich dwóch lat, wraz z Patem Coxem, rozpoczął misję na Ukrainie z ramienia Parlamentu Europejskiego. Misja Kwaśniewski-Cox miała za zadanie obserwację tzw. „selektywnej sprawiedliwości” na Ukrainie za rządów Wiktora Janukowycza.

Biorąc jednak pod uwagę, że maju amerykański portal Buzzfeed ujawnił, iż Kwaśniewski zasiada we władzach spółki energetycznej „Burisma” należącej do zaufanego człowieka Janukowycza, Mykoły Złoczewskiego, wciągnięcie go do obecnego ukraińskiego rządu, wydaje się rzeczywiście mało prawdopodobne.

Ryb, gazeta.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych