Angela Merkel liczy się z secesją Wielkiej Brytanii

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Kanclerz Niemiec Angela Merkel, uważana dotychczas za zwolenniczkę pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, po raz pierwszy liczy się z możliwością wyjścia Brytyjczyków ze wspólnoty - pisze w niedzielę „Der Spiegel”.

Redakcja wydawanego w Hamburgu tygodnika powołuje się na źródła w urzędzie kanclerskim i MSZ.

Podkreślają, że premier David Cameron prowadzi swój kraj w kierunku „point of no return” (punktu, od którego nie ma odwrotu).

Jeżeli Cameron będzie rzeczywiście obstawał przy wprowadzeniu maksymalnej kwoty dla imigracji z krajów UE na wyspy brytyjskie, to +sprawa jest przesądzona+

— uważają politycy, z którymi rozmawiał „Der Spiegel”.

Przy okazji ostatniego szczytu UE w Brukseli Merkel miała poruszyć ten temat w rozmowie w cztery oczy z Cameronem. Jak pisze „Der Spiegel”, wypowiedzi publiczne brytyjskiego premiera po unijnym szczycie świadczą o tym, że chyba nie przyjął on do wiadomości ostrzeżenia niemieckiej kanclerz.

Redakcja przypomina, że w zeszłym roku na wyspy brytyjskie przyjechało 243 tys. obcokrajowców więcej, niż z nich wyjechało. Cameron planuje ograniczenie napływu biedniejszych i gorzej wykształconych imigrantów z krajów UE.

W tym momencie nie tylko dla Merkel żarty się kończą

— ocenia niemiecki tygodnik, dodając, że zdaniem Berlina swoboda przemieszczania się stanowi „DNA europejskiej integracji”.

Der Spiegel” podkreśla, że w przeszłości Merkel wielokrotnie „podawała rękę” Brytyjczykom w sporach z Brukselą. Solidaryzowała się z nimi, gdy zgłaszali zastrzeżenia wobec nominacji Jean-Claude’a Junckera na szefa Komisji Europejskiej.

Niemiecki tygodnik przytacza opinię szefa parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norberta Roettgena, który w zeszłym tygodniu był z wizytą w Wielkiej Brytanii. Polityk CDU powiedział, że był przerażony skalą wpływów eurosceptyków na wyspach brytyjskich, którzy „dominują polityczną dyskusję”.

Jeżeli Cameron nie zmieni swej taktyki, to - zdaniem Berlina - wbrew swej woli spełni największe życzenie swoich przeciwników - doprowadzi do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

ansa/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych