Skandal w Rumunii. Prezydent oskarża premiera o współpracę z tajnymi służbami

Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Ustępujący prezydent Rumunii Traian Basescu zarzucił wczoraj wieczorem premierowi Victorowi Poncie, że w latach 1997-2000 był on tajnym współpracownikiem rumuńskiego wywiadu SIE.

Było to niezgodne z konstytucją, ponieważ piastował on (Ponta-red.) wówczas urząd prokuratora generalnego. To konflikt interesów

—oświadczył Basescu, który twierdzi, że kierownictwo SIE zataiło przed nim współpracę Ponty z wywiadem.

Zarzuca to personalnie byłemu dyrektorowi SIE Teodorowi Melascanu, który we wrześniu ustąpił z tego stanowiska i również startuje w wyborach prezydenckich, jako kandydat niezależny. Ponta nazwał zarzuty prezydenta kłamstwami.

Basescu usiłuje wykorzystać swoje stanowisko do tego, by manipulować wyborcami i wpłynąć na wynik wyborów prezydenckich

—oświadczył rumuński premier. Centroprawicowy Basescu i socjalista Ponta są politycznymi przeciwnikami oraz osobistymi wrogami. Obecny premier kandyduje w wyborach prezydenckich, których pierwsza tura odbędzie się 2 listopada (ewentualna druga – 16 listopada) i jego szanse na zwycięstwo oceniane są wysoko.

Basescu, który kończy drugą kadencję prezydencką, ponownie kandydować nie może. Poparł jednak oficjalnie kandydaturę byłej minister rozwoju i turystyki Eleny Udrei.

Zdaniem obserwatorów stawiane przez Basescu zarzuty wcale nie zaszkodzą Poncie, ponieważ wielu wyborców ma uznanie dla tych, którzy działają w tajnych służbach dla dobra kraju.

Ryb, Romania-Insider.com, PAP

—————————————————————————————————-

Kup najnowszy numer tygodnika „wSieci” w wersji elektronicznej!

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych