Paryski sąd uniewinnił autora wulgarnej karykatury Benedykta XVI opublikowanej w 2010 r. we francuskim dzienniku „Le Monde”.

Francuski wymiar sprawiedliwości nie dopatrzył się podżegania do nienawiści wobec katolików  i duchownych w twórczości rysownika o pseudonimie „Plantu”. Jak informują tamtejsze media, sąd w Paryżu orzekł, że karykaturzysta chciał jedynie zwrócić uwagę na - jego zdaniem - nieodpowiednią reakcję Kościoła na zarzuty dotyczące pedofilii. W marcu 2010 r. Jean Plantureux opublikował na swojej stronie internetowej rysunek zatytułowany: „Pedofilia. Papież zajmuje stanowisko”. Przedstawiał on ówczesnego papieża Benedykta XVI w niedwuznacznej sytuacji z dzieckiem. Karykatura ukazała się w dzienniku „Le Monde”.

Sprawę przeciwko „Plantu” wniósł Sojusz przeciwko rasizmowi i na rzecz poszanowania tożsamości francuskiej oraz chrześcijańskiej, według którego karykatura podżega do nienawiści i dyskryminacji religijnej.

Zadziwia pobłażliwość sądów wobec osób, które obrażają uczucia religijne katolików. Oto przykład tolerancji, która działa tylko w jedną stronę. A swoją drogą, czy ktoś jeszcze pamięta burzę wywołaną karykaturą Mahometa?

bzm/kath.net