Doniecki terrorysta zdradza swoje cele: „Ukraina przestanie istnieć jako państwo”

Ukraina jest bankrutem i znajduje się w głębokiej zapaści. Obserwujemy proces totalnej degradacji tego kraju -mówi Andriej Purgin, wicepremier samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.

Według niego nie ma całkowitego zawieszenia broni.

W niektórych miejscach nadal toczą się walki. Najostrzejsza sytuacja jest w rejonie miejscowości Debalcewo i Kirowskoje, gdzie ukraińscy żołnierze są nadal okrążeni w kilku miejscach. Próbują wydostać się z tych kotłów, ostrzeliwując nasze pozycje. Trzeba jednak przyznać, że toczące się obecnie walki to nic w porównaniu z wojną, która tu trwała od kilku miesięcy

—twierdzi Purgin. Oraz podkreśla, że plan pokojowy Kijowa oraz ukraińskie ustawy go „nie obchodzą”.

Czekamy jednak na propozycje dotyczące uregulowania konfliktu. Weźmiemy to pod uwagę i możliwe, że poprzemy niektóre postulaty. Niezależnie od tego nikt z nas nie zrezygnuje z głównego celu – oddzielenia się od Ukrainy

—zaznacza rosyjski dywersant. Jak twierdzi w regionie Donieckim i Ługańskim nie odbędą się wybory do ukraińskiego parlamentu, Rady Najwyższej.

Będą się odbywały w państwie sąsiednim i nas nie dotyczą

—mówi. Jego zdaniem Ukraina jest bankrutem i znajduje się w głębokiej zapaści.

Obserwujemy proces totalnej degradacji tego kraju. Zakładam, że w najbliższym czasie Ukraina przestanie istnieć jako państwo, które dotąd znaliśmy. Europejska integracja niesie za sobą problemy, które jeszcze bardziej pogrążą ten kraj

—uważa Purgin. I nie wyklucza przyłączenie się Donbasu do Rosji.

Nie wykluczamy żadnych scenariuszy. Na razie chcemy mieć własną władze polityczną, tak samo jak Szkocja, która niebawem odłączy się od Wielkiej Brytanii. Dlaczego nikt w Europie nie krytykuje tego pomysłu i nie odgradza się od Szkotów drutem kolczastym?

—pyta. Rosyjskich żołnierzy, jak twierdzi, w Donbasie nie widział.

W naszych szeregach walczą wyłącznie ochotnicy

—utrzymuje dywersant. Według niego Rosja nie może się porozumieć z Ukrainą, bo tam „popularyzuje się faszyzm”.

Ryb, Rz