Nowe sankcje wobec Rosji mogą być szansą przywrócenia pokoju na wschodniej Ukrainie - oświadczył w Kijowie unijny komisarz ds. polityki sąsiedzkiej i rozszerzenia Sztefan Fuele.
Myślę, że jest to instrument, który może być wykorzystany do pokojowego rozwiązania sytuacji
— ocenił.
Fuele, który niebawem kończy urzędowanie, przyjechał do Kijowa na 11. konferencję Jałtańskiej Strategii Europejskiej (YES), międzynarodowego stowarzyszenia, które działa na rzecz zbliżenia Ukrainy z UE.
Jej spotkania odbywały się dotychczas w Jałcie na Krymie, jednak gdy w marcu półwysep został zaanektowany przez Rosję, organizatorzy przenieśli konferencję do Kijowa. W czwartek odbyła się tu dyskusja poprzedzająca oficjalne otwarcie forum, które zaplanowano na piątek.
Nie zapomnieliśmy o Krymie i będziemy o nim pamiętać, póki będzie istniało prawo międzynarodowe
— powiedział komisarz, odnosząc się do aneksji.
Fuele ocenił, że obecne działania Rosji wobec Ukrainy to następstwo jej wrogiego stosunku wobec ostatnich wydarzeń na Majdanie Niepodległości, które zaowocowały w lutym obaleniem prezydenta Wiktora Janukowycza.
Powinniśmy szukać sposobów wytłumaczenia Rosji, że można odzyskać szacunek (na arenie międzynarodowej), gdy będziemy działać na kontynencie europejskim razem, nie zarysowując linii podziałów
— powiedział.
Jałtańska Strategia Europejska jest międzynarodowym stowarzyszeniem, założonym i finansowanym przez ukraińskiego miliardera Wiktora Pinczuka. Prywatnie jest on zięciem b. prezydenta Leonida Kuczmy. Od 2010 roku szefem zarządu tej organizacji jest były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.
Konferencję YES otworzy w piątek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. W spotkaniu wezmą udział m.in.: prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Hasło tegorocznej konferencji brzmi: „Nowa Ukraina, nowa Europa, nowy świat: budowa i obrona”.
Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej oświadczyło, że wprowadzając nowe sankcje przeciwko Rosji, Unia Europejska faktycznie wypowiedziała się przeciwko procesowi pokojowego uregulowania kryzysu wewnętrznego na Ukrainie.
Decydując się na ten krok, Unia Europejska faktycznie wypowiedziała się przeciwko procesowi pokojowego uregulowania kryzysu wewnętrznego na Ukrainie, którego poparcia oczekuje się od wszystkich odpowiedzialnych sił w Europie
— oznajmiło rosyjskie MSZ.
MSZ Rosji podkreśliło, że „Bruksela i przywódcy krajów UE powinni jasno odpowiedzieć obywatelom Unii Europejskiej, dlaczego narażają ich na konfrontację, stagnację gospodarczą i utratę miejsc pracy”.
Według MSZ FR „ewidentny staje się kurs określonych sił w Unii Europejskiej na dalsze zaostrzenie i tak już napiętych relacji z Federacją Rosyjską”.
Resort spraw zagranicznych Rosji podkreślił, że „teraz, gdy ruszył kruchy proces pokojowy na Ukrainie, zaczęła się wymiana jeńców, gdy wydawałoby się, że wszystkie siły należy przekierować z potęgowania wzajemnych oskarżeń i sankcyjnej eskalacji na sprzyjanie poszukiwaniu dróg wyjścia z wewnątrzukraińskiego konfliktu, kroki takie wydają się szczególnie niewłaściwe i krótkowzroczne”.
Oderwanie tego posunięcia od rzeczywistości jest oczywiste. Wprowadzanie nowych restrykcji i jednoczesne zlecanie Komisji Europejskiej oraz Europejskiej Służbie Działań Zewnętrznych przygotowania propozycji dotyczących zmiany, zawieszenia lub uchylenia sankcji całkowicie lub częściowo oznacza, że nasz niedoszły partner strategiczny nie tylko działa inercyjnie, ale także, że jego działania są pozbawione logiki i zdrowego rozsądku
— oświadczyło rosyjskie MSZ.
Te nowe antyrosyjskie sankcje nie pozostaną bez należytej odpowiedzi z naszej strony
— zapowiedziało MSZ Rosji.
Przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy potwierdził po spotkaniu ambasadorów krajów Unii Europejskiej, że UE wprowadzi w piątek nowe sankcje wobec Rosji.
Sankcje gospodarcze miałyby objąć m.in. zakaz pozyskiwania funduszy na europejskich rynkach kapitałowych dla firm z przemysłu obronnego oraz państwowych przedsiębiorstw naftowych z Rosji. Według przecieków sankcje mogą dotknąć Gazprom Bank, Gazprom Nieft, który jest naftową spółką Gazpromu, koncerny Rosnieft i Transnieft.
Ogłaszając wejście w życie nowych sankcji, Van Rompuy poinformował, że przed końcem września unijni ambasadorowie dokonają oceny, czy plan pokojowy dla wschodniej Ukrainy jest wdrażany. Opinię w tej sprawie ma przygotować Europejska Służba Działań Zewnętrznych.
Komisja i służby dyplomatyczne UE przygotują też propozycje zmiany, zawieszenia albo cofnięcia wszystkich bądź części obowiązujących sankcji.
Oczekuje się, że Rada (państwa UE) pilnie rozważy te propozycje w celu podjęcia odpowiednich działań, jeśli sytuacja na to pozwoli
— oświadczył Van Rompuy.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/213387-komisarz-ue-sankcje-dla-rosji-szansa-przywrocenia-pokoju
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.