Syn prezydenta Poroszenki służy na froncie jak zwykły żołnierz. Podobnie jak dzieci deputowanych oraz ministrów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/epa
Fot. PAP/epa

Syn prezydenta Ukrainy służy na froncie, jak zwykły żołnierz. Miejsce dyslokacji Ołeksija Poroszenki jest jednak trzymane w tajemnicy – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.

Według gazety informacja o synu prezydenta służącym na Wschodzie pojawiała się w mediach od kilku tygodni. Wcześniej jeden z urzędników twierdził, że widział skromnie zachowującego się Ołeksija Poroszenkę w jednym z obozów wojskowych. Teraz te informacje potwierdziła żona prezydenta, Maryna. Nie chciała jednak ujawnić szczegółów.

Jak twierdzi „DGP” na froncie służą też dzieci deputowanych oraz ministrów. Jest to wyjątkowa sytuacja odróżniająca obecne władze od poprzednich.

Za czasów Wiktora Janukowycza dzieci państwowej „elity” zajmowały się działalnością polityczną lub biznesem, który rozwijał się dzięki wsparciu rodziców w wyjątkowym tempie. Należący do Ołeksandra Janukowycza niewielki bank zwiększył swoje aktywy w ciągu pierwszych 2 lat jego rządów o 1240 procent.

Ryb, gazetaprawna.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych