Szimon Peres do papieża: „Stwórzmy ONZ religii!”. Franciszek zainteresowany

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

Papież Franciszek „z uwagą i zainteresowaniem” wysłuchał propozycji byłego prezydenta Izraela Szimona Peresa, by utworzyć „ONZ religii”.

Informację taką podał Watykan po audiencji Peresa u papieża. Według polityka, w ten sposób można by sprzeciwić się terrorystom zabijającym w imię religii.

W reakcji na postulat Peresa, który chciałby widzieć papieża na czele takiego forum, rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi zastrzegł zarazem po ich spotkaniu, że Franciszek „nie podjął żadnego osobistego zobowiązania”.

Są instytucje Stolicy Apostolskiej oddelegowane do takiej działalności

— przypomniał rzecznik.

W tym kontekście wymienił Papieską Radę ds. Dialogu Międzyreligijnego oraz Radę Sprawiedliwość i Pokój. Jej przewodniczący, dodał ksiądz Lombardi, będą z uwagą analizować tę propozycję.

Swą propozycję Peres przedstawił i umotywował w wywiadzie dla włoskiego tygodnika katolickiego „Famiglia Cristiana”.

ONZ się przeżyło. To, co jest potrzebne, to Organizacja Religii Zjednoczonych, ONZ religii

— podkreślił Peres.

91-letni były izraelski prezydent i laureat Pokojowej Nagrody Nobla, którego kadencja zakończyła się w lipcu, wyraził przekonanie, że na wzór Karty Narodów Zjednoczonych należy też zredagować Kartę Religii.

Głosiłaby ona w imieniu ich wszystkich, że mordowanie ludzi czy masowe masakry, co widzimy w tych tygodniach, nie mają nic wspólnego z religią

— stwierdził.

Dzisiaj stoimy w obliczu setek, może nawet tysięcy ruchów terrorystycznych, które twierdzą, że zabijają w imię Boga

— podkreślił Peres.

Jego zdaniem wobec terroryzmu islamskiego na Bliskim Wschodzie Narody Zjednoczone jako organizacja są zupełnie bezradne.

Kiedy ONZ wysyła na Bliski Wschód żołnierzy sił pokojowych z Fidżi czy Filipin, a oni zostają porwani przez terrorystów, co może zrobić sekretarz generalny Narodów Zjednoczonych?

— zapytał Peres.

Można wydać tylko „piękne oświadczenie” - dodał.

Ale ono nie ma ani takiej siły, ani skuteczności, jaką ma każda homilia papieża, który tylko na Placu Świętego Piotra gromadzi pół miliona ludzi

— dodał były prezydent Izraela.

W jego opinii to właśnie papież powinien stanąć na czele „ONZ religii”. Peres przypomniał, że Franciszek już próbował podjąć się takiej właśnie roli, zapraszając w czerwcu do Watykanu jego, a także przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa i patriarchę Konstantynopola Bartłomieja na wspólną modlitwę o pokój na Bliskim Wschodzie.

Były prezydent zauważył, że papież jest obecnie „jedynym naprawdę szanowanym przywódcą” na świecie.

PAP/JKUB

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych