NATO mówi o wojskach Rosji na Ukrainie. Kreml grozi zakręceniem kurka gazowego

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
carnegieeurope.eu
carnegieeurope.eu

Rosja jest zaangażowana w bezpośrednie operacje militarne na wschodzie Ukrainy - powiedział w piątek sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Dodał, że jeśli Ukraina zechce i spełni kryteria, to może zostać członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W Brukseli odbyło się w piątek posiedzenie Komisji NATO-Ukraina na szczeblu ambasadorów. O to spotkanie zwróciły się władze ukraińskie w związku z eskalacją konfliktu na wschodzie kraju.

Chociaż Moskwa temu zaprzecza, jest jasne, że rosyjscy żołnierze i sprzęt nielegalnie przekroczyli granice wschodniej i południowo-wschodniej Ukrainy

— powiedział Rasmussen.

Dodał, że to nie jest odosobniona akcja, ale część podejmowanych od miesięcy działań, mających na celu destabilizację Ukrainy.

Rosyjskie siły są zaangażowane w bezpośrednie operacje militarne na wschodniej Ukrainie. Rosja nadal zaopatruje separatystów w czołgi, pojazdy opancerzone, pociski i wyrzutnie rakietowe. Rosja ostrzeliwuje Ukrainę zarówno ze swego terytorium, jak i z terytorium Ukrainy

— powiedział.

Rosja utrzymuje tysiące żołnierzy w gotowości bojowej tuż przy granicy Ukrainy”.

Działania Moskwy Rasmussen nazwał „rażącym naruszeniem suwerenności Ukrainy”, które podważa wszelkie dyplomatyczne wysiłki na rzecz rozwiązania kryzysu.

Potępiamy w najostrzejszych słowach lekceważenie przez Rosję jej międzynarodowych zobowiązań. Wzywamy ją do zaprzestania nielegalnych działań militarnych, zaprzestania wspierania separatystów i podjęcia natychmiastowych kroków w kierunku deeskalacji tego poważnego kryzysu

— powiedział szef NATO.

Odniósł się on do zapowiedzi ukraińskiego premiera Arsenija Jaceniuka, że Ukraina rezygnuje ze statusu państwa będącego poza blokami militarnymi i wznawia dążenia do członkostwa w NATO.

Jeśli ukraiński parlament zdecyduje się zmienić dotychczasową politykę (w sprawie członkostwa w NATO - PAP), w pełni to uszanujemy. My trzymamy się zasady, że każdy kraj ma prawo do podejmowania własnych decyzji bez ingerencji z zewnątrz

— powiedział Rasmussen.

Jak przypomniał, w 2008 roku na szczycie w Bukareszcie NATO podjęło decyzję, że „Ukraina zostanie członkiem NATO, jeśli tego zechce i spełni konieczne kryteria”.

Dodał, że szczyt Sojuszu w Walii za tydzień podejmie decyzje o rozszerzeniu współpracy z Ukrainą, a kraje NATO mają też zadeklarować, czy i w jakim stopniu dołożą się do funduszu powierniczego na modernizację ukraińskiej armii.

Władze Ukrainy oświadczyły w czwartek, że na terytorium kraju weszły rosyjskie wojska. Według prezydenta Petra Poroszenki sytuacja na wschodzie jest bardzo trudna, ale pod kontrolą władz. NATO sądzi, że na Ukrainie działa obecnie ponad 1000 rosyjskich żołnierzy.

Z kolei minister energetyki Rosji Aleksandr Nowak przestrzegł w piątek przed ryzykiem związanym z dostawami gazu dla państw UE przez Ukrainę. Na konferencji prasowej z komisarzem UE ds. energii Guentherem Oettingerem nazwał krytyczną sytuację przed sezonem grzewczym.

Zdaniem Nowaka istnieje ryzyko, że gaz dostarczany przez Gazprom do Unii, może być „nielegalnie pobierany przez Ukrainę na jej własne potrzeby”.

Rosja w połowie czerwca przerwała dostawy gazu dla Ukrainy, która odmówiła płacenia za surowiec cen zawyżonych po zmianie władzy w Kijowie z prorosyjskiej na prozachodnią. Według ministra Nowaka Ukraina winna jest za gaz 5,3 mld dolarów.

Spór gazowy między Rosją a Ukrainą rodzi groźbę zakłóceń dostaw rosyjskiego gazu do UE przez terytorium Ukrainy, jak miało to już miejsce w poprzednich „wojnach gazowych” w roku 2006 i 2009.

Przed kilkoma dniami ukraiński premier Arsenij Jaceniuk oświadczył, iż władze w Kijowie wiedzą „o planach Rosji dotyczących całkowitego wstrzymania tranzytu gazu (przez Ukrainę) nawet do krajów Unii Europejskiej”. Minister Nowak nazwał te twierdzenia bezpodstawnymi.

Nowak określił piątkowe rozmowy z Oettingerem jako konstruktywne. Podkreślił, że omawiano też warianty spłacenia przez Ukrainę zadłużenia gazowego wobec Rosji.

Cytowany przez rosyjskie media komisarz UE ds. energii Oettinger powiedział, że Rosja i Unia Europejska osiągnęły postęp w rozmowach na temat gazu, lecz ostatecznego wyniku jeszcze nie ma.

Rzeczniczka KE ds. energii Marlene Holzner powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli, że Oettinger zapowiedział, że UE zaproponuje nowy plan spłaty zadłużenia Ukrainy wobec Gazpromu.

Ma on zostać ustalony w najbliższych tygodniach. Chodzi o uregulowanie opłat za dostawy gazu w listopadzie i grudniu 2013 roku, których cena nie jest kwestionowana, a także - częściowo - za kwiecień, maj i czerwiec br. Ich szacunkowa wysokość to 2 mld dolarów.

Minister Nowak utrzymuje, że gdy ta część zadłużenia zostanie uregulowana, będzie mogła być rozważona „restrukturyzacja” reszty należności i zostaną wznowione dostawy gazu dla Ukrainy.

Rzeczniczka KE ds. energii podkreślała, że unijny plan będzie częścią przejściowego rozwiązania, w skład którego poza kwestią spłaty zadłużenia i cen za gaz wejdzie również potwierdzenie przestrzegania przez Ukrainę zobowiązań tranzytowych.

W sporze gazowym zarówno Rosja, jak i Ukraina odwołały się do sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Na razie utrzymany jest tranzyt gazu z Rosji przez terytorium Ukrainy do państw UE.

lw, PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych