Rosyjski terrorysta przyznaje, że oddział miał rakiety Buk. Ciała ofiar katastrofy wróciły do Holandii. ZOBACZ ZDJĘCIA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

10.50. Trumny z ciałami ofiar żegnane w Charkowie

fot. twitter.com
fot. twitter.com

fot. twitter.com
fot. twitter.com

fot. twitter.com
fot. twitter.com

10.30. Premier Australii niepewny ilości ciał, które znajdują się w Charkowie. Abbott pyta też o ilość ciał, które wciąż znajdują na miejscu katastrofy

Premier Australii Tony Abbott powiedział w środę, że nadal nie wiadomo ile ciał ofiar katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego na wschodzie Ukrainy dotarło specjalnym pociągiem do Charkowa, a ile nadal pozostaje na miejscu tragedii.

Pociąg z ciałami ofiar przybył do Charkowa we wtorek. W mieście, które znajduje się pod kontrolą ukraińskich władz, ciała mają być przekazane holenderskiej delegacji, a następnie przetransportowane do Holandii.

Bardzo możliwe, że wiele ciał nadal pozostaje na otwartym terenie, gdzie są narażone na wpływ pogody i kontakt ze zwierzętami

  • powiedział szef australijskiego rządu wyrażając jednocześnie „poważne zastrzeżenia”, co do sposobu zbierania i traktowania szczątków ludzkich na miejscu katastrofy. Działania lokalnych służb nazwał w tej kwestii „nieprofesjonalnymi”.

Abbott ponowił apel o dokładnie zabezpieczenia miejsca katastrofy zestrzelonego 17 lipca samolotu malezyjskich linii. Przypomniał, że cały czas odnajdywane są szczątki ludzkie i fragmenty maszyny, o czym we wtorek poinformowało m.in. OBWE.

Potrzebujemy dużego zespołu ekspertów medycyny sądowej do przeprowadzenia dalszych poszukiwań, do zidentyfikowania dotychczas przeoczonych elementów. (…) Mogą to być szczątki naszych ukochanych. Mogą to być także małe, ale istotne dla śledztwa fragmenty samolotu lub pocisku rakietowego

— powiedział Abbott.

« poprzednia strona
1 ... 121314 ... 17
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych