Baszar el-Asad został w zaprzysiężony na prezydenta Syrii po tym jak w czerwcu wygrał wybory uzyskując w nich ponad 88 proc. głosów. Podczas uroczystości ostrzegł, że państwa, które wspierają walczących z nim rebeliantów zapłacą za to wysoką cenę.
Asad zapowiedział, że będzie kontynuował walkę z „terrorystami” aż do zaprowadzenia w kraju całkowitego porządku. Podziękował obywatelom za wzięcie udziału w głosowaniu, mimo że w kraju trwa „brudna wojna”.
Chcieli rewolucji, ale to wy (wyborcy) jesteście prawdziwymi rewolucjonistami. Gratuluje wam waszej rewolucji i zwycięstwa.
— mówił Asad zaprzysiężony na trzecią siedmioletnią kadencję.
Zaatakował także niektóre państwa arabskie i Zachód za wspieranie arabskiej wiosny, która – jego zdaniem - przyniosła tylko chaos.
Wydarzenia, które obserwujemy w Iraku, Libanie i wszystkich państwach dotkniętych chorobą „fałszywej wiosny” pokazują, że mieliśmy rację. Niedługo zobaczymy, jak arabskie państwa regionu i Zachód zapłacą wysoką cenę za wspieranie terrorystów.
— mówił do swoich zwolenników i członków władz podczas uroczystości w pałacu prezydenckim w Damaszku.
To pierwszy taki przypadek w historii Syrii, ponieważ dotychczasowe ceremonie zaprzysiężenia odbywały się w budynku parlamentu.
Władze syryjskie informowały w czerwcu, że udział w wyborach wzięło 11,6 mln ludzi. Głosowanie skrytykował Zachód i liczne kraje arabskie. Za sprawiedliwe, wolne i przejrzyste uznała je Rosja, która pozostaje sojusznikiem władz w Damaszku.
PAP, lz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/205297-baszar-el-asad-zaprzysiezony-na-trzecia-kadencje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.