9-latka zmarła po infekcji, której nabawiła się w jeziorze. Ojciec dziewczynki tłumaczy, że Bóg tak chciał

Groźba ameba o nazwie Naegleria Fowleri dostała się do mózgu dziewczynki. Dwa tygodnie później mała Hally zmarła w szpitalu w Kansas.

9-letnia Hally Yust uprawiała sporty wodne jeszcze dwa tygodnie przed śmiercią, mogła więc złapać infekcję w jednym ze zbiorników wodnych. Ameba, która najprawdopodobniej dostała się do jej mózgu przez nos, nazywa się Naegleria Fowleri. Spotykana jest w zbiornikach słodkowodnych Kansas.

Przez 10 lat w USA zanotowano tylko 34 przypadków takiej infekcji. 3 zakończyły się nowotworem.

To jedna szansa na miliard. Jestem pewien, że Bóg miał jakiś powód by ją zabrać

— powiedział dla CNN Shon Yust, ojciec zmarłej dziewczynki.

MG/onet.pl