Papież Franciszek przyjął dziś na audiencji Lecha Wałęsę. Były prezydent RP przybył do Watykanu, by wziąć udział w dzisiejszej konferencji „Kościół na przełomie lat 80 i 90 w Europie Środkowej i Wschodniej”, zorganizowanej z okazji 25-lecia przemian ustrojowych w Polsce przez ambasadę RP przy Stolicy Apostolskiej i Papieską Akademię Nauk.
Laureat Pokojowej Nagrody Nobla miał na niej mówić o przemianach w Polsce i roli, jaką w nich odegrał Kościół katolicki. Głos zabrali także przedstawiciele Czech, Słowacji, Węgier i Ukrainy. Przemówili również kardynałowie: Paul Poupard, emerytowany przewodniczący Papieskich Rad: ds. Kultury i ds. Dialogu Międzyreligijnego oraz Angelo Sodano, dziekan Kolegium Kardynalskiego, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej za pontyfikatu św. Jana Pawła II.
Wykład na temat: „Kościół w obliczu wyzwań lat 80. w Europie Środkowej i Wschodniej” wygłosił ks. prof. Tomáš Halík, filozof, psycholog i teolog, w latach 70. i 80. dysydent, potajemnie wyświęcony na katolickiego księdza, przyjaciel i współpracownik prezydenta Czech Vaclava Havla oraz laureat „teologicznego Nobla” - Nagrody Templetona 2014.
Tuż po audiencji, jeszcze w Pałacu Apostolskim, były prezydent podzielił się z Radiem Watykańskim swoimi wrażeniami. W znakomitej atmosferze rozmawiano m.in. o istocie polskich przemian, a także o przyszłości Europy.
Ojciec Święty powiedział mi: «Czuj się pan jak u siebie w domu”. Ja mówię, fajnie, tylko żeby bez sprzątania… Bardzo też mu to się podobało, a więc klimat był świetny. Poruszyliśmy wszystko, co jest na dzisiaj istotne w Europie. Ja zwracałem uwagę szczególnie na to, że Europa po komunizmie musi przejść na budowanie «Państwa europejskiego». Ale żeby budować, trzeba mieć fundamenty. Idzie wielki bój o to, czy fundamenty lewicowe, czy jednak bardziej prawicowe. I stąd trzeba ludzi patriotycznych, przywódców Kościoła, aby włączyli się bardziej w to budowanie
—opowiadał Wałęsa. Według niego „zwycięstwa przychodziły właśnie przez wartości, przez Pana Boga, a więc kiedy budować się będzie na wyciągnięciu wniosków z tego wszystkiego, to nam się uda”.
A jak nie zauważymy tego wszystkiego, no to będziemy się mylić, tak jak wtedy, gdy nie dawaliśmy żadnej szansy na zwycięstwo. Sięgaliśmy po siłę, po dolary, po żołnierzy, a nie po wartości. I stąd nie było zwycięstw. Najpierw było Słowo, a Słowo staje się Ciałem. Jesteśmy w wielkiej dyskusji w Europie, jak to ma wyglądać
—powiedział laureat pokojowej nagrody Nobla. Wałęsa mówił także o wielkiej roli, jaką w obaleniu komunizmu na świecie odegrał Jan Paweł II.
Tłumaczyłem, na czym to polegało, że komunizm nie pozwalał nam się zjednoczyć i mówił, że nas nie ma. Kogo my reprezentujemy? A nasz Ojciec Święty zorganizował nas. Zobaczyliśmy, jak dużo nas jest. Jeszcze powiedział: «Nie bójcie się, zmieniajcie oblicze ziemi». A więc znów najpierw było Słowo, a my to Słowo Ojca Świętego byliśmy w stanie zamienić w czyn. Co się nie udało na przykład na Kubie. Tam Ojciec Święty zrobił jeszcze lepszą robotę, ale nie było tego drugiego członu. A u nas był. Opozycja, która przejęła tę myśl. Przejęła budzenie narodu i poszliśmy do przodu
—powiedział prezydent Wałęsa.
Ryb, kai
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/199516-papiez-przyjal-lecha-walese-powiedzial-mi-czuj-sie-pan-jak-u-siebie-w-domu-ja-mowie-fajnie-tylko-zeby-bez-sprzatania
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.